Izrael grozi aneksją Gazy. Stawia Hamasowi ultimatum

ON, Bloomberg
opublikowano: 2025-03-21 15:16

Izraelski minister obrony zapowiedział, że jego kraj trwale zajmie część terytorium Strefy Gazy, jeśli Hamas nie zgodzi się na uwolnienie zakładników. Deklaracja Israela Katza padła w piątek, tuż po tym, jak izraelskie siły wznowiły bombardowania Gazy i skierowały tam dodatkowe oddziały, co oznacza zerwanie rozejmu obowiązującego od połowy stycznia – podaje agencja Bloomberg.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

W ostatnim miesiącu izraelskie rynki finansowe znalazły się pod presją, m.in. w związku z kruchym rozejmem i napięciami między rządem Netanjahu a kluczowymi instytucjami państwowymi. Kurs szekla stracił ok. 3,6 proc. względem dolara, co plasuje go wśród najsłabszych walut świata.

Minister Israel Katz poinformował, że zlecił armii zajęcie wybranych obszarów w Gazie oraz przymusowe przesiedlenia ludności cywilnej, jeśli Hamas nie uwolni zakładników. Nie wskazał jednak żadnego terminu.

- Im dłużej Hamas odmawia uwolnienia zakładników, tym więcej terenu straci na rzecz Izraela – zapowiedział izraelski minister obrony.

Izrael bez porozumienia z Hamasem

Według izraelskich danych Hamas – uznawany za organizację terrorystyczną m.in. przez Stany Zjednoczone – przetrzymuje 59 zakładników, z których mniej niż 25 prawdopodobnie żyje. Negocjacje z udziałem Kataru, Egiptu i USA utknęły w martwym punkcie.

Izrael domaga się, by Hamas złożył broń i ustąpił z władzy w Gazie. Hamas nie wykazuje jednak gotowości do takich ustępstw.

Z badania przeprowadzonego przez dziennik „Maariv” wynika, że 38 proc. respondentów popiera przejęcie części Strefy Gazy, jeśli zakładnicy nie zostaną wypuszczeni.

Israel Katz zapowiedział również nasilenie ataków powietrznych, morskich i lądowych na pozycje Hamasu oraz rozszerzenie operacji naziemnej aż do całkowitego pokonania tej organizacji.

Od lat Palestyńczycy marzą o własnym, niepodległym państwie, które obejmowałoby zarówno Strefę Gazy, gdzie mieszka ok. 2 miliony ludzi, jak i Zachodni Brzeg. Izraelski rząd stanowczo sprzeciwia się jednak utworzeniu państwa palestyńskiego i sprawuje ścisłą kontrolę wojskową nad oboma tymi obszarami.