Bank Pekao zaprezentował jedenastą edycję raportu o sytuacji mikro, małych i średnich firm. Badanie zostało przeprowadzone na próbie aż 7,4 tys. przedsiębiorców na przełomie września i października 2020 r. we współpracy z Centrum Handlu Międzynarodowego w Genewie (ICT). Pokazuje ono, że pandemia wpłynęła na znaczne obniżenie nastrojów polskich przedsiębiorców.

Inwestycje warte więcej
Wskaźnik koniunktury MŚP wyniósł tylko 91,4 pkt., aż o 11 pkt mniej niż w poprzedniej edycji badania.
– Najsłabiej przedsiębiorcy ocenili minione dwanaście miesięcy. Nieco lepiej myślą o kolejnym roku, chociaż i tutaj daleko do optymizmu – mówi Magdalena Zmitrowicz, wiceprezes banku Pekao.
Generalnie firmy najgorzej oceniają sytuację gospodarczą oraz branży, w której działają. Tutaj spadki sięgnęły 14-16 pkt. W znacznie mniejszym stopniu spadły wskaźniki ich ocen, jeśli chodzi o długość oczekiwania na zapłatę za sprzedane towary i usługi, dostęp do finansowania zewnętrznego oraz zatrudnienie.
– To efekt dużej skali programów pomocowych uruchomionych przez sektor publiczny, które pozytywnie wpłynęły na płynność finansową firm i zachowanie miejsc pracy – twierdzi Magdalena Zmitrowicz.
Badanie pokazuje także duży spadek inwestycji w sektorze MŚP. W ciągu ostatnich 12 miesięcy odsetek inwestujących firm spadł z 52 proc. do 44 proc. W kolejnym roku projekty inwestycyjne zamierza realizować jedynie 35 proc. ankietowanych MŚP. Jednocześnie jednak te firmy, które mimo wszystko inwestowały w ostatnim czasie, przeznaczały na ten cel więcej pieniędzy niż dotychczas – średnio 101 tys. zł w mikrofirmach, 393 tys. zł w małych podmiotach i 639 tys. zł w średnich spółkach.
– Pewnym rozczarowaniem jest fakt, że kryzysowa sytuacja nie spowodowała przełomu we wdrażaniu innowacji – mówi Magdalena Zmitrowicz.
Trzy najważniejsze bariery rozwojowe dla polskich MŚP nie zmieniają się od lat – to wysokość podatków, koszty pracy i obciążenia biurokratyczne. W porównaniu z ubiegłorocznym badaniem wzrosło jednak znaczenie barier mających ścisły związek z pandemią, takich jak zatory płatnicze, słabszy popyt na produkty i usługi firm oraz trudny dostęp do finansowania zewnętrznego i programów pomocowych.
Utrzymanie zatrudnienia
Tematem specjalnym tegorocznej edycji raportu Pekao był wpływ COVID-19 na MŚP. Dzięki współpracy z ICT wyniki polskiego badania bank pokazał na tle oceny dokonanej przez firmy europejskie i światowe. Okazuje się, że koronawirus odcisnął silne piętno na polskich MŚP. Aż 57 proc. respondentów twierdzi, że pandemia zagraża ich działalności (wobec 38 proc. w Europie i 39 proc. na świecie). Jednocześnie tylko 37 proc. polskich MŚP stwierdziło, że sytuacja epidemiczna miała silny wpływ na działalność firmy (wobec 54 proc. w Europie i 60 proc. na świecie).
– To pewien paradoks, że z jednej strony niewiele polskich firm mówi o silnym wpływie pandemii, ale ponad połowa twierdzi, że może ona doprowadzić do zamknięcia ich działalności. Najwyraźniej firmy działające na rynkach, których gospodarki mają dłuższą historię niż nasza, czują się bardziej pewnie – mówi Magdalena Zmitrowicz.
– Polski kapitał jest budowany zaledwie od 30 lat, więc trudno nasze firmy porównywać z tymi, które działają na bogatych, zachodnich rynkach – przyznaje Jacek Cieplak, zastępca Rzecznika MŚP.
Wyniki badania pokazują, że z programów pomocowych skorzystało 81 proc. ankietowanych polskich firm. Przy tym aż 71 proc. MŚP wybrało pomoc, która miała na celu utrzymanie zatrudnienia. Natomiast globalnie tylko 29 proc. MŚP postawiło na programy ochrony zatrudnienia. Dla 53 proc. firm na świecie najbardziej pomocne w walce z kryzysem były zwolnienia podatkowe.