Jak Prokuratoria Generalna sfaulowała biegłego

Jarosław KrólakJarosław Królak
opublikowano: 2025-07-15 17:29

Państwowa instytucja wprowadziła sąd w błąd, uzasadniając sprzeciw wobec powołania biegłego, który już raz ją pogrążył. Wytłumaczyła się omyłką, ale postawiła na swoim.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jak pełnomocniczka Prokuratorii Generalnej, reprezentującej skarb państwa, uzasadniła sprzeciw wobec powołania biegłego wskazanego przez drugą stronę
  • jak opinia Pawła Cygańskiego wpłynęła na nieprawomocne rozstrzygnięcie procesu o odszkodowanie dla Marka Kubali
  • jak państwowa instytucja tłumaczy się z wprowadzenia w błąd sądu
  • jaka, zdaniem eksperta, jest waga opinii biegłego w sprawach o wysokie odszkodowania
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

W Sądzie Okręgowym we Wrocławiu toczy się proces o wielomilionowe odszkodowanie, którego od państwa domaga się szefowa kliniki chirurgii plastycznej. Uważa ona, że upadek jej firmy nastąpił wskutek nieuzasadnionego postawienia jej zarzutów karnych, co miało doprowadzić do utraty zaufania klientów. Jej prawniczka Emilia Mądrecka wnioskowała o powołanie jako biegłego Pawła Cygańskiego, eksperta z zakresu wyceny przedsiębiorstw i due diligence. W ubiegłym roku jego opinia przyczyniła się do przegranej (nieprawomocnej) Prokuratorii Generalnej (PG) reprezentującej skarb państwa w głośnym procesie z powództwa Marka Kubali, zniszczonego przez państwo dilera Seata.

Złe doświadczenia

W sprawie o odszkodowanie dla Marka Kubali powołany przez sąd biegły Paweł Cygański obliczył, że gdyby firma przedsiębiorcy nie upadła na skutek bezpodstawnych działań organów państwa, to przy założeniu dynamicznego rozwoju na dzień sporządzenia ekspertyzy jej wartość mogłaby sięgać 162 mln zł. Zdaniem sądu I instancji biegły wykazał związek przyczynowo-skutkowy między działaniami organów państwa a zniszczeniem firmy.

— Przyznając mi odszkodowanie [ponad 20 mln zł, wyrok jest nieprawomocny - red.] w kwietniu 2024 r., Sąd Okręgowy w Sieradzu w dużej mierze oparł się właśnie na opinii Pawła Cygańskiego, uznając ją za wiarygodną i merytoryczną. Także w drugiej instancji, w Sądzie Apelacyjnym w Łodzi, jego opinia nie została podważona [apelację złożyła PG, sprawa jest w toku - red.] — mówi Marek Kubala.

Co innego przekazała sądowi pełnomocniczka prokuratorii.

— Radczyni Prokuratorii Generalnej stanęła na stanowisku, że sąd nie powinien uwzględnić mojego wniosku, gdyż opinia biegłego Pawła Cygańskiego w sprawie Marka Kubali, cytuję, „została skutecznie podważona z uwagi na jej oczywiste błędy merytoryczne, metodologiczne i rachunkowe” — mówi Emilia Mądrecka.

Pomylone sprawy

Prawniczka przedsiębiorczyni wytknęła błąd.

„Radca PG RP przekazała taką informację w wyniku nieintencjonalnej omyłki, następnie ją sprostowała, a także przeprosiła Sąd i stronę powodową” — tłumaczy Wojciech Murawski, dyrektor departamentu prawa deliktowego PG.

Przyznając się do błędu, prawniczka prokuratorii podtrzymała jednak stanowisko, że biegły Paweł Cygański nie gwarantuje rzetelnego zbadania wysokości szkody. Wojciech Murawski wyjaśnia, że „przyczyną [sprzeciwu - red.] była krytyczna merytoryczna ocena Prokuratorii Generalnej RP opinii sporządzonej przez p. Pawła Cygańskiego w innej sprawie”.

Koniec końców PG postawiła na swoim - sąd poprosił o opinię innego biegłego, o czym - według Emilii Mądreckiej - poinformował ustnie, uzasadniając, że to profesjonalny biegły z Wrocławia, a więc miasta, w którym toczy się sprawa. Kierownictwo Prokuratorii nie zamierza wyciągać żadnych konsekwencji wobec radczyni, gdyż jest ona „wieloletnim radcą i cieszy się pozytywną opinią przełożonych”.

Korzystna opinia biegłego to wielki atut w procesie
Jarosław Chałas
partner zarządzający kancelarią prawną Chałas i Wspólnicy
Korzystna opinia biegłego to wielki atut w procesie

Jako prawnik reprezentujący w sądach przedsiębiorców w sprawach gospodarczych muszę podkreślić, że opinie biegłych mają fundamentalne znaczenie i zazwyczaj to właśnie na nich sędziowie opierają wyroki. Dlatego procesy, szczególnie o wysokie odszkodowania, to swoista bitwa na opinie biegłych. Każdej stronie bardzo zależy na korzystnej dla siebie opinii biegłego, bo to znacznie zwiększa szanse wygrania procesu. Jeżeli biegły wydaje opinie na wysokim poziomie merytorycznym, szczególnie w zakresie wyceny przedsiębiorstw, to jego wartość dla przedsiębiorcy walczącego o odszkodowanie jest nie do przecenienia. Dla drugiej strony taki biegły może oznaczać twardy orzech do zgryzienia, więc podejmuje próby umniejszenia jego fachowości. Oczywiście wprowadzanie w błąd sądu w celu zablokowania biegłego nie powinno mieć miejsca i winno być dyskwalifikujące, niemniej takie działania są na porządku dziennym. Gdyby potwierdziło się, że radca, chcąc nie dopuścić do powołania biegłego, z pełną świadomością podał sądowi nieprawdziwe dane, byłby to wielki skandal i wstyd. W grę mogłoby wchodzić także ściganie karne za wprowadzanie w błąd organu wymiaru sprawiedliwości i rażące naruszenie zasad etyki zawodowej. Rodziłoby to wątpliwości co do rzetelności działań tej instytucji także w innych procesach przeciwko przedsiębiorcom, szczególnie o duże odszkodowania.