We wdrażanie standardów ESG i transformację energetyczną w perspektywie najbliższych dwóch do pięciu lat będą włączeni wszyscy przedsiębiorcy, niezależnie od profilu działalności i skali biznesu. Regulacje związane z zieloną gospodarką będą więc dotyczyły zarówno firm z sektora MŚP, jak i największych korporacji.
- Proces wdrażania strategii ESG należy traktować jako system naczyń połączonych. Oczywiście na pierwszej linii są regulacje dotyczące największych graczy. Raporty za 2024 r. składać będą firmy zatrudniające ponad 500 pracowników i spółki giełdowe. W 2025 r. – firmy zatrudniające ponad 250 pracowników, sektor MŚP – formalnie „dopiero” w 2027, ale naczynia połączone zadziałają znacznie wcześniej – mówi Grzegorz Tomasik, wiceprezes zarządu Reo.pl, platformy handlu zieloną energią dla biznesu.
Małe kroki do zmian
Przedsiębiorcy z sektora MŚP już dzisiaj mogą, a wręcz powinni podejmować konkretne działania związane z ESG - zapewni im to w najbliższych latach konkurencyjność i ciągłość obecności w łańcuchu dostaw dla dużych podmiotów. Jakie kroki powinni podejmować, aby zachodzące zmiany nie były dla nich zaskoczeniem?
Eksperci radzą, by na początku przeprowadzić niezależny audyt energetyczny wraz z oceną wpływu środowiskowego. Trzeba odpowiedzieć na pytania, w których obszarach firma emituje najwięcej gazów cieplarnianych, gdzie następuje zużycie największych ilości wody i generowanie odpadów. Następnie należy zainwestować w technologie i rozwiązania, które ograniczą emisję.
Niemniej istotny jest kolejny krok - określenie celów środowiskowych w przedsiębiorstwie oraz opracowanie związanej z nimi polityki. Zielona strategia powinna stać się integralnym elementem firmy oraz zawierać realne propozycje redukcji wpływu na środowisko i zobowiązania dotyczące dbałości o zrównoważony rozwój. W tym zakresie dobrym krokiem może być inwestycja w odnawialne źródła energii (OZE). Warto jednak sprawdzać, czy ma się do czynienia ze 100-procentowo zieloną energią, a nie „pokolorowaną certyfikatami”.
Co istotne, firma troszcząca się o środowisko powinna uważnie dobierać partnerów biznesowych, decydując się na takich, którzy kierują się takimi samymi zasadami. Ważnym krokiem jest też tworzenie cząstkowych raportów z postępów wdrożeń. Dzięki nim przedsiębiorca trzyma rękę na pulsie zmian, a raportowanie niefinansowe przestanie mieć dla niego tajemnice. Ostatni, ale równie ważny krok, to zaangażowanie pracowników w zieloną zmianę.
Przezorność popłaca
Zmiany w biznesowym ekosystemie są nieuniknione, ale potrzebne. Właśnie dlatego do tematu warto podejść z odpowiednim wyprzedzeniem i już teraz zadbać o interesy firmy, budując jednocześnie przewagę konkurencyjną. Wdrożenie strategii ESG w najbliższych latach może przyczynić się do jej powiększania.
- Prowadząc mały czy średni biznes przedsiębiorca powinien mieć świadomość, że już za chwilę nie będziemy stawiać pytania „czy firma X chce ze mną współpracować?”, tylko „czy firma X może ze mną współpracować?”. To wymaga zmiany myślenia o biznesie, jego wpływie na ekosystem i o tym, że nie tylko cena i „tradycyjne parametry biznesowe” się liczą. Teraz równie ważna pod kątem rozpatrywania atrakcyjności danego kontrahenta staje się jego efektywność energetyczna, korzystanie z zielonych źródeł energii czy też inne inicjatywny podejmowane na rzecz zrównoważonego rozwoju - podkreśla Grzegorz Tomasik.