Jak reklamować przedmioty dużych rozmiarów

Justyna Klupa
opublikowano: 2024-03-05 20:00

Niezadowolony z zakupu konsument powinien dostarczyć go do sprzedawcy, jednak w przypadku przedmiotu dużych rozmiarów nie zawsze jest to proste. Co w takiej sytuacji?

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • Czego może żądać klient reklamujący produkt na podstawie niezgodności przedmiotu z umową?
  • Kiedy konsument nie musi dostarczać reklamowanego towaru sprzedającemu?
  • Dlaczego reklamacja w trybie niezgodności towaru z umową jest korzystniejsza od żądania naprawy gwarancyjnej?
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Klient ma prawo reklamować przedmiot na zasadzie niezgodności towaru z umową, którą należy postrzegać jako ustawową odpowiedzialność sprzedawcy za wady produktu - lub na podstawie gwarancji. Co do zasady, w przypadku pierwszej opcji kupione rzeczy objęte są ochroną w ciągu dwóch lat od dnia zakupu. Natomiast gwarancja jest dobrą wolą producenta i to on określa warunki i czas jej trwania.

Sprzedający nie może narzucić klientowi, w którym trybie ten ma reklamować zakupiony towar. Konsument ma prawo dokonać samodzielnego wyboru. Korzystniejsza dla niego jest reklamacja z tytułu niezgodności produktu z umową. Choćby dlatego, że przysługują mu z tego tytułu szerokie prawa, a sposób ich dochodzenia jest łatwiejszy.

W przypadku mniejszych gabarytowo produktów, takich jak np. ubrania lub laptop, przebieg reklamacji co do zasady nie budzi wątpliwości. Konsument powinien poinformować sprzedającego o wadzie towaru i odesłać zamówienie pod wskazany przez przedsiębiorcę adres. A jak wygląda reklamacja dużych przedmiotów, takich jak np. wózek dziecięcy, lodówka lub samochód?

Już bez dowolności

Klient reklamujący zakupiony przedmiot z tytułu niezgodności produktu z umową może powołać się na wadę fizyczną lub prawną. Przepisy przyznają mu prawo żądania wymiany towaru na nowy, jego naprawy, obniżenia ceny lub odstąpienia od zakupu, jeśli wada jest istotna. Warto pamiętać, że regulacje od zeszłego roku ograniczają konsumentom swobodę wyboru sposobu pozbycia się wady zakupionego towaru.

– Pierwszeństwo ma usunięcie niezgodności sprzedanej rzeczy z umową lub wymiana produktu na wolny od usterek, jeśli przedsiębiorca może tego dokonać niezwłocznie i bez nadmiernych niedogodności. Co ważne, zasada ta nie obowiązuje, kiedy przedmiot był już wymieniany lub naprawiany przez sprzedającego albo sklep nie uczynił zadość obowiązkowi wymiany towaru na wolny od wad lub usunięcia niezgodności – mówi Emilia Marcinkowska, radca prawny prowadząca własną kancelarię.

Kłopotliwe gabaryty

Bez względu na to, który wariant wybierze konsument, będzie on zobowiązany do dostarczenia zamówienia przedmiotu na koszt sprzedającego. To znaczy, że powinien reklamowany produkt - jeśli jest taka możliwość - zapakować i dowieźć go lub wysłać pod odpowiedni adres, np. kurierem. Od tej zasady prawo przewidziało wyjątek. Zgodnie z art. 561.2 par. 2 Kodeksu cywilnego, „jeżeli ze względu na rodzaj rzeczy lub sposób jej zamontowania dostarczenie produktu przez kupującego byłoby nadmiernie utrudnione, kupujący obowiązany jest udostępnić go sprzedawcy w miejscu, w którym rzecz się znajduje”. Co to oznacza?

- Kupujący powinien w takiej sytuacji umożliwić sprzedawcy zapoznanie się z wadą w miejscu, w którym rzecz się znajduje, np. w swoim mieszkaniu. Dzięki temu sprzedawca może zweryfikować istnienie niezgodności z umową i dokonać wymiany na rzecz wolną od wad. W przypadku skorzystania z prawa do odstąpienia od umowy należałoby wezwać sprzedawcę do zabrania rzeczy i ustalić szczegóły z tym związane – informuje radca prawny.

Sprzedawca, który będzie unikał odpowiedzialności z tytułu niezgodności towaru z umową, musi liczyć się z możliwością wystąpienia konsumenta z powództwem do sądu lub zwróceniem się z prośbą o pomoc do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Poznaj program konferencji “Windykacja i zarządzanie należnościami: prawo i technologia” >>