Jak Xawery został eCiachem

Łukasz RawaŁukasz Rawa
opublikowano: 2025-06-18 20:00
zaktualizowano: 2025-06-19 20:00

Po kilkuletniej przerwie Tomasz Zawadzki, twórca marki Xawery Miodowy, wraca na rynek słodyczy — z nową marką, ale sprawdzonym produktem. Liczy, że rosnąca popularność zdrowych przekąsek pozwoli na szybkie osiągnięcie rentowności.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • dlaczego twórca marki Xawery Miodowy wrócił na rynek słodyczy i co stoi za marką eCiacho
  • jakie ma plany rozwoju oraz model biznesowy marki eCiacho
  • jak eCiacho zamierza wyróżnić się na konkurencyjnym rynku zdrowych przekąsek
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Pod nową marką eCiacho kryje się kolejna odsłona ciastek dostępnych wcześniej pod marką Xawery Miodowy. Tomasz Zawadzki, twórca projektu, przyznaje, że inicjatywa to efekt kilku nakładających się czynników: zmian właścicielskich, chęci odświeżenia wizerunku i włączenia produkcji ciastek w działalność prowadzonej przez niego agencji marketingowej Marketing Squad.

Produkty, w tym flagowe ciastko z ziarnami słodzone miodem, zostały poddane rewizji receptur. Suszoną żurawinę zastąpiono liofilizowaną, co pozwala na informację „bez dodatku cukru”. Do końca roku planowane są przynajmniej dwa nowe produkty już całkowicie niezależne od portfolio Xawerego.

— Chcemy zbudować markę rozpoznawalną, ale nie aspirujemy do pozycji nowego Oshee, choć oczywiście byłoby miło, gdyby tak właśnie się stało. Koncentrujemy się na dwóch kanałach — sprzedaży B2B w ramach brandu eCiacho oraz produkcji marek własnych dla sieci detalicznych — mówi Tomasz Zawadzki.

Szybkie tempo

Produkcja odbywa się w Polsce, u zewnętrznego partnera, z którym firma współpracowała już przy wcześniejszym projekcie. Celem na ten rok jest rozwój dystrybucji, poszerzenie portfolio i osiągnięcie rentowności najpóźniej w październiku. Pomóc ma w tym zaplecze agencji, która na razie będzie wspierać eCiacho finansowo i operacyjnie.

W planach są dwie linie produktów: fit — przekąski z wartościowym składem, oraz casual — wyroby z czekoladą czy chałwą, ale nadal bez kontrowersyjnych dodatków. W dłuższej perspektywie właściciel marki nie wyklucza rozszerzenia działalności na inne kategorie, np. napoje. Tomasz Zawadzki podkreśla, że jeszcze za czasów Xawerego Miodowego opracowano trzy receptury napojów, które czekają na komercjalizację.

Nowy brand

Marka Xawery Miodowy powstała w 2017 r. jako wspólny projekt Tomasza Zawadzkiego i jego ówczesnego wspólnika Krzysztofa Pahla. To niejedyny biznes, jaki razem prowadzili. Wcześniej importowali do Polski odzież znanej sieciówki. Po kilku latach działalności w branży słodyczy Tomasz Zawadzki skupił się na doktoracie i innych projektach, a prawa do marki zostały przekazane drugiej stronie. Gdy Krzysztof Pahl zmienił profil działalności i przeniósł się do branży motoryzacyjnej, Tomasz Zawadzki postanowił wrócić do ciastek, ale już pod nowym szyldem.

eCiacho ma korzystać na mariażu dwóch światów — spożywki i środowiska digital, w którym działa Marketing Squad. Projekt brandingowy prowadzi Chris Kwacz, współzałożyciel agencji.

— W pewnym sensie domykamy cykl. Projekt znów ma dwie nogi — produktową i komunikacyjną. I tym razem są one w jednej firmie — mówi Tomasz Zawadzki.

Chłonny rynek

Według twórcy eCiacha segment zdrowych przekąsek zdominowały hasła typu „bez cukru”, „z białkiem”, „z błonnikiem”. Nowa marka wpisuje się w ten trend. Dla menedżera liczy się jednak nie tylko etykieta, ale spójność marki i jej komunikacji. Przykładowo, produkty pakowane są w przezroczystą folię z ręcznie naklejaną etykietą mimo że nadrukowana byłaby tańsza.

— Stawiamy na autentyczność. Nie chcemy kopiować modnych marek z TikToka, lecz znaleźć własną niszę. Zbudowanie rozpoznawalnej marki w FMCG to długi proces, ale jeśli od początku myśli się o niej jak o czymś więcej niż produkcie, proces jest łatwiejszy — podkreśla Tomasz Zawadzki.