Jak zdobyć dotacje na szkolenia

Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) ogłosiła trzecią z czterech planowanych rund programu „Kompetencje dla sektorów – oferta dla operatorów”. Wybrane firmy będą świadczyły usługi szkoleniowo-doradcze przedsiębiorcom i ich pracownikom z siedmiu sektorów: budowlanego, motoryzacyjnego, nowoczesnych usług biznesowych, gospodarki wodno-ściekowej i rekultywacji, chemicznego, przemysłu lotniczo-kosmicznego i usług rozwojowych. Pójdzie na to ponad 25 mln zł.

Zwerbować pracowników

Dotacje mogą otrzymać m.in. MŚP, duże firmy, podmioty działające na rzecz rozwoju gospodarczego, zatrudnienia, rozwoju zasobów ludzkich, organizacje związkowe i pracodawców.

– Wybrani w konkursie operatorzy będą odpowiedzialni za rekrutację pracowników przedsiębiorstw i pomoc im w uzyskaniu dofinansowania na szkolenia lub usługi doradcze zgodne z rekomendacjami rad w poszczególnych sektorach – mówi Katarzyna Karpińska z departamentu rozwoju kadr w przedsiębiorstwach w PARP.

Przypomnijmy: Sektorowe Rady ds. Kompetencji (SRK) są tworzone przez przedsiębiorców, przedstawicieli nauki i instytucji branżowych. Współpracują one z ministerstwami, rządowymi agencjami i uczelniami. Ich głównym zadaniem jest wskazywanie luk kompetencyjnych w poszczególnych sektorach i wyznaczanie kierunków zmian w systemie kształcenia.

Marcin Olkowicz, przewodniczący SRK Sektora Komunikacji Marketingowej, zwraca uwagę, że szkoły, w tym uczelnie wyższe, nie przygotowują odpowiednio swoich absolwentów do potrzeb rynku pracy.

– Trzeba znaleźć nową formułę współpracy między przedstawicielami systemu edukacji a pracodawcami – uważa Marcin Olkowicz.

Nabór wniosków o dofinansowanie będzie trwał od 5 do 19 marca.

Małgorzata Lelińska, wicedyrektor departamentu funduszy europejskich Konfederacji Lewiatan, podkreśla, że zarówno w ramach poprzednich rund naboru, jak i obecnej oraz planowanych, wsparcie popłynie tylko do branż, dla których powstały Sektorowe Rady ds. Kompetencji.

– Doradztwo i szkolenia, które będą finansowane z dotacji, muszą być zgodne z rekomendacjami wspomnianych rad. Przedsiębiorca nie może skorzystać z dowolnej usługi – wyjaśnia Małgorzata Lelińska.

Rekomendacje określają też wymagania wobec trenera i czas trwania szkolenia. Co ważne, usługę należy wybrać z oferty Bazy Usług Rozwojowych (BUR), czyli portalu prowadzonego przez PARP. Baza umożliwia firmom doradczym bezpłatne zaprezentowanie oferty, a przedstawicielom biznesu zamówienie szkoleń z dofinansowaniem unijnym.

Sporo formalności

Wsparcie, jakie może otrzymać każde przedsiębiorstwo, wyniesie do 80 proc. wartości szkolenia. To oznacza, że pozostałe 20 proc. musi pokryć firma uczestnicząca w projekcie.

– Ubieganie się o dotacje nie jest proste. Na przedsiębiorców czeka wiele formalności. Umowa wraz z załącznikami ma ok. 30 stron. W czasie pandemii firmom, które walczą o przetrwanie i utrzymanie działalności, trudno będzie pokonać bariery formalne. Dlatego niezwykle ważne jest sprawne działanie operatorów i odpowiednia jakość usług – ocenia Małgorzata Lelińska.

Warto podkreślić, że firmy równolegle mogą ubiegać się o dofinansowanie unijne na szkolenia dotyczące prowadzenia działalności gospodarczej w sytuacjach kryzysowych. Na wsparcie z programu „Kompetencje dla sektorów zadanie COVID-19 – oferta dla przedsiębiorców” mogą liczyć pracownicy m.in. z branż IT, motoryzacyjnej, chemicznej, lotniczej, kosmicznej, żywności wysokiej jakości, komunikacji marketingowej i związanej z odzyskiem surowców. W puli jest 60 mln zł.

– Przedsiębiorcy z większości sektorów mają szansę na dofinansowanie szkoleń zarówno w ramach obecnej rundy naboru na operatorów, jak i ze wspomnianego programu. To spore wyzwanie zarówno dla firm, które mogą skorzystać ze wsparcia, jak i dla dostawców usług, którzy mają problem z przygotowaniem w krótkim czasie właściwej oferty, zgodnej z rekomendacjami rad i BUR. Już teraz widać problem z wykorzystaniem dotacji na ten cel. Albo brakuje odpowiedniej oferty w BUR, albo przedsiębiorcy nie są zainteresowani szkoleniami – zauważa Małgorzata Lelińska.

Precyzuje, ze chodzi jej m.in. o przedstawicieli biznesu z sektorów gospodarki wodno-ściekowej i przemysłu lotniczo-kosmicznego. Oba będą wspierane w obecnej rundzie konkursu na operatorów.

– Mam wątpliwości, czy firmy ze wspomnianych branż wykorzystają planowaną pulę. A przecież są inne sektory, jak np. finansowy, który wykorzystał już wsparcie i czeka na kolejne – podkreśla Małgorzata Lelińska.

Tak duży strumień pieniędzy skierowany na szkolenia i doradztwo w tym samym czasie to zdaniem ekspertki ogromne wyzwanie dla firm świadczących usługi rozwojowe.

– Zmagają się one z ograniczeniami sanitarnymi dotyczącymi świadczenia wspomnianych usług w formie stacjonarnej . Muszą modyfikować ofertę i zwiększać w niej udział szkoleń zdalnych – zaznacza Małgorzata Lelińska.

Jej zdaniem oferta w BUR nie odpowiada na potrzeby wszystkich sektorów.

– Zdarza się, że zalecenia rad sektorowych są zbyt ambitne albo słabo dostosowane do obecnych potrzeb branż – konkluduje Małgorzata Lelińska.