Znany inwestor zainteresował się branżą chemiczną. Przekroczył więc 5-procentowy udział w Puławach.
Zbigniew Jakubas, znany inwestor giełdowy, wspólnie z podmiotami zależnymi przekroczył próg 5 proc. akcji w kapitale zakładowym Zakładów Azotowych Puławy, największego producenta nawozów w Polsce i jedynego w kraju producenta melaminy, wykorzystywanej w przemyśle meblarskim, farb i lakierów. Tajemnicą poliszynela jest, że znany biznesmen nie od dziś interesował się Azotami.
— Puławy to silna spółka i obecnie jest nisko wyceniana. Uznałem, że w tej sytuacji jest to bardzo dobra okazja inwestycyjna — mówi Zbigniew Jakubas.
Nie chce ujawnić, jakie ma plany wobec spółki i czy zamierza zwiększać zaangażowanie.
— Dla mnie to nowa wiadomość, bo jestem za granicą. Po powrocie zastanowimy się wspólnie z pozostałymi członkami zarządu, co dla Puław może oznaczać obecność takiego inwestora w akcjonariacie. Jeżeli ktoś inwestuje w Puławy, to dla mnie oznacza to jedno: widzi przed spółką dobre perspektywy i pozytywnie ocenia jej strategię — podkreśla Paweł Jarczewski, prezes Puław.
Przypomnijmy — Zbigniew Jakubas wraz ze spółkami zależnymi ma już udziały w giełdowej Mennicy Polskiej, Ruchu (przez Mennicę), Polnej, Wydawnictwach Szkolnych i Pedagogicznych, Optimusie i Energopolu Południe. Poza giełdą jest właścicielem m.in. Multico, Feroco i Newagu (ostatnie dwie spółki to przemysł ciężki, związany z kolejnictwem). Zapowiadał kilkukrotnie chęć zwiększenia zaangażowania w Ruchu i wejście w biznes stoczniowy.