Janusz Palikot pozostanie w areszcie

PAP
opublikowano: 2024-11-29 14:21

Wrocławski sąd zadecydował się zatrzymać Janusza Palikota w areszcie na kolejny miesiąc. Zatrzymanie ma związek z podejrzeniami o doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem kilku tysięcy osób na kwotę blisko 70 mln zł.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Janusz Palikot, biznesman i były polityk spędzi więcej czasu w areszcie. W piątek Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia, na wniosek prokuratury postanowił, że Palikot pozostanie w areszcie do 1 stycznia. 2025 r. Przedłużył tym samym tymczasowy areszt o kolejny miesiąc.

Sąd podkreślił realność surowej kary i obawę matactwa – powiedział prokurator Łukasz Kudyk z Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej we Wrocławiu .

Ryzykowna, ale jednak inwestycja

Z kolei obrońców Palikota mec. Andrzej Malicki oświadczył , że obrona złoży zażalenie na decyzję sądu o przedłużeniu aresztu dla Palikota.

Twierdzimy, że działania Janusza Palikota miały charakter inwestycyjny, obarczony ryzykiem gospodarczym. Podejrzany twierdzi, że nie miał dostępu do kredytów i że był krytykowany przez byłego premiera oraz przez byłego wiceministra finansów i to mu utrudniało korzystanie z kredytów i prowadzenia działalności. Dlatego zwrócił się do społeczeństwa o udzielanie pożyczek – wskazał mec. Malicki. Dodał, że Palikot nadal twierdzi, że "są szanse prowadzenie działalności i rozliczenie się z wierzycielami".

Spektakularne zatrzymanie

Na początku października wrocławski sąd orzekł wobec Palikota dwumiesięczny areszt i zdecydował, że były polityk będzie go mógł opuścić po wpłaceniu 1 mln zł kaucji. Zażalenie na takie postanowienie złożyła prokuratura i obrona, która kwestionowała m.in. wysokość kaucji. Sąd po rozpatrzeniu zażaleń, 28 października zdecydował, że Janusz Palikot pozostanie w areszcie do 2 grudnia bez możliwości zwolnienia za kaucją.

Poważne zarzuty

Janusz Palikot, Przemysław B. i Zbigniew B. zostali zatrzymani 3 października przez CBA w Lublinie i w Biłgoraju. Jeszcze tego samego dnia zostali przewiezieni do wydziału Prokuratury Krajowej we Wrocławiu, gdzie usłyszeli zarzuty.

Palikot usłyszał osiem zarzutów, w tym siedem dotyczących oszustwa i jeden przywłaszczania mienia. Zarzuty oszustwa usłyszeli też jego współpracownicy - Przemysław B. i Zbigniew B. Dodatkowo Przemysław B. usłyszał zarzut przywłaszczenia mienia. Sprawa dotyczy doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem kilku tysięcy osób na kwotę blisko 70 mln zł w związku z działalnością spółek należących do podejrzanych. Zarzuty dotyczą lat 2019-2023.

Czytaj także>>Janusz Palikot usłyszał zarzuty oraz Akcje spółki Palikota na aukcji komorniczej