Bridgestone odrywa się od ziemi, a Sumitomo, poddostawca Toyoty, idzie na dno
Producent opon wyda 130 mln zł na folię do baterii słonecznych. Poddostawca Toyoty wychodzi z Polski.
Jedni stawiają na Polskę, inni przenoszą się do Rumunii. Na kolejną inwestycję w naszym kraju zdecydowała się firma Bridgestone Diversified Products Poland z grupy największego w Japonii producenta opon. Będzie wytwarzać w Żarowie folię EVA, którą dziś produkuje tylko w dwóch zakładach w Japonii. Fabryka znajdująca się w Wałbrzyskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej (WSSE) może zostać czołowym dostawcą folii solarnych w Europie.
Poszerzają i wydają
— W związku z poszerzeniem działalności Bridgestone Diversified Products Poland wyda do końca 2013 r. 130 mln zł i stworzy 67 miejsc pracy — mówi Mirosław Greber, prezes WSSE.
Folia EVA jest stosowana głównie do wytwarzania paneli fotowoltaicznych, ale używają jej także producenci szkła laminowanego i do nich ma trafiać 10 proc. produkcji. Zakład w Żarowie działa od 2007 r., ma 10 tys. mkw. i zatrudnia 56 osób.
O tym, że Japończycy stawiają na Polskę, świadczy też to, że w ubiegłym roku firma postanowiła zainwestować 105 mln EUR w Poznaniu, gdzie produkuje opony do samochodów osobowych. Zwiększy tam moce z 23,6 tys. do 29,2 tys. opon dziennie w 2014 r. W związku z tym załoga zwiększy się z 1400 do 1600 osób. W Stargardzie Szczecińskim działa fabryka Bridgestone, która kosztowała niemal 800 mln zł. Pracuje w niej 600 osób.
Zwalniają i uciekają
Niestety, konsekwentnie wycofuje się z Polski Sumitomo Electric Wiring Systems (SEWS), producent wiązek elektrycznych do samochodów, głównie dla Toyoty. Firma zwolni 950 pracowników produkcyjnych i przeniesie produkcję do Rumunii. Sumitomo był pierwszym zakładem z obcym kapitałem w tej części Wielkopolski. W najlepszym okresie zatrudniał w Lesznie i Rawiczu 4 tys. osób. W 2009 r. Japończycy zwolnili 1200 osób i zlikwidowali fabrykę w Rawiczu.
— To dramat dla tych ludzi, wśród zwolnionych będzie 300 mieszkańców Leszna. Przedstawiciele Sumitomo zapewnili, że oprócz odpraw wynikających z kodeksu pracy pracownicy dostaną dodatkową gratyfikację — mówi Tomasz Malepszy, prezydent Leszna.
Ma też nadzieję, że zwolnieni szybko znajdą pracę w innych miejscach.
— W przyszłym tygodniu odbędzie się w tej sprawie okrągły stół starostów z Wielkopolski. Omówimy nasze możliwości. Wkrótce w Lesznie zostanie otwarta galeria handlowa, kilka firm chce tu budować zakłady zatrudniające do stu pracowników. W ciągu 6-7 miesięcy może powstać do 1000 miejsc pracy — twierdzi Tomasz Malepszy.