Do końca trzeciego kwartału euro osłabi się do dolara o 2,4 proc., do 1,08 USD, funt przeceni się o kolejne 10,5 proc., do 1,16 USD, a jen straci 5,1 proc., sięgając pułapu 106 JPY za dolara, przewiduje David Kohl. Głosu szefa działu analiz walutowych Julius Baer nie warto lekceważyć, a to dlatego że specjalista jest najlepszym prognostą w ankietach walutowych zbieranych przez agencję Bloomberg. W czasie rynkowych zawirowań gospodarka amerykańska będzie sobie radziła relatywnie najlepiej na tle innych gospodarek, a rynek niedoszacowuje szans na podwyżkę stóp Fedu jeszcze w tym roku, twierdzi David Kohl.
- Pozycje nastawione na umocnienie dolara są relatywnie mniejsze na tle pozycji nastawionych na umocnienie innej bezpiecznej waluty – jena. Zważywszy że inwestorzy będą żyli tematem brexitu jeszcze przez miesiące, może to przyczyniać się do dodatkowego popytu – komentował specjalista szwajcarskiego banku.
W piątek za dolara płaci się blisko 4,01 zł, o 0,1 proc. więcej niż dzień wcześniej, a notowania euro w dolarze wynoszą 1,11 USD, bez zmian w porównaniu z czwartkiem.
