Już tylko 4 proc. do historycznego rekordu

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2013-01-29 16:13

Mimo słabych danych z gospodarki indeks S&P500 walczy o pozostanie ponad psychologicznym poziomem 1500 punktów.

Inwestorzy z giełdy nowojorskiej mają za sobą płaskie otwarcie. Jeżeli do końca sesji byki nie zostaną zepchnięte do defensywy, indeks S&P500 ma szansę na trzecie z rzędu zamknięcie powyżej niewidzianego od grudnia 2007 r. poziomu 1500 punktów. Po tym, jak w cztery lata indeks więcej niż podwoił swoją wartość, do historycznego szczytu z października 2007 r. brakuje już tylko 4 proc. zwyżki.

W pół godziny po pierwszym dzwonku indeksy S&P500 i Dow Jones nie zmieniają wartości, ale już technologiczny Nasdaq traci 0,6 proc. Na nastrojach waży jednak słaby odczyt nastrojów konsumentów. Indeks ośrodka Conference Board zniżkował w grudniu do 58,6 punktu, choć analitycy spodziewali się odczytu na poziomie 64 punktów.

O 1,5 proc. drożeją papiery Pfizera. Zyski za czwarty kwartał pozytywnie zaskoczyły analityków. Blisko 4 proc. traci jednak Ford Motor. Straty, jakie poniosła spółka w Europie były większe od prognoz. Aż o 20 proc. zniżkują notowania VMware. Producent oprogramowania zawiódł inwestorów prognozą zysków za pierwszy kwartał.