Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział, że jego ugrupowanie nie zgodzi się na kontynuowanie polityki korzystnej tylko dla bogatych, w której koszty przemian ponosi średnio i słabo uposażona część społeczeństwa. Jak powiedział Kaczyński podczas czwartkowych rozmów z przedstawicielami PO, jest to warunek graniczny, jaki stawia PiS.
Kaczyński podkreślił, że PiS opowiada się za radykalnym ograniczeniem przywilejów władzy - co jest warunkiem stawianym przez PO. Jak jednak zaznaczył, obawia się, czy partnerzy PiS nie opowiadają się za dokonaniem szeregu radykalnych posunięć, by potem - w oparciu o zdobytą wiarygodność - prowadzić politykę nastawioną "tylko na pewną część społeczeństwa" i polegającą na tym, by "silnym dodać, a słabym ująć".
"My tego rodzaju politykę jednoznacznie odrzucamy" - oświadczył Kaczyński. Dodał, że nie ma zgody PiS na kontynuowanie polityki polegającej na tym, by płatnikami polskich przemian była słabiej czy średnio uposażona część społeczeństwa.
Szef PiS podkreślił też, że nie widzi przeszkód, dla których zespoły programowe PO i PiS nie powinny pracować nad programem przyszłego rządu. Dodał, że PiS może przedstawić dokumenty, jakich domaga się PO i może uczestniczyć w rozmowach w składzie takim, w jakim odbywa się obecne spotkanie - jednak powinny toczyć się również prace w zespołach. Zaznaczył, że wszystkie rozmowy mogą być otwarte dla mediów i transmitowane. Wezwał też do powstrzymania się prowadzenia kampanii prezydenckiej podczas tych rozmów.