Cytowany przez agencję Bloomberga Kazimir powiedział, że już na przyszłotygodniowym posiedzeniu powinno dojść do pierwszej w 2025 r. redukcji stóp procentowych. Decydent podkreślił, że pozwalają na to ostatnie dane makroekonomiczne, choć EBC powinien zachować przy tym również ostrożność.
Obniżka zaklepana
Osobiście uważa, że obniżka stóp w przyszłym tygodniu jest przesądzona. Po niej cyklicznie może dojść do jeszcze dwóch czy trzech łagodzeń w polityce monetarnej. Musimy jednak zachować ostrożność i elastyczność, gdyż w otoczeniu panuje zwiększona niepewność – stwierdził Kazimir, który kieruje pracami słowackiego banku centralnego.
Ostatnia prosta
Kazimir uważa, że EBC jest na dobrej drodze do przywrócenia inflacji do celu na poziomie 2 proc., jednak praca decydentów nie została jeszcze zakończona.
Musimy przy tym zachować równowagę między działaniem zbyt ostrożnym a zbyt agresywnym – wskazał bankier. Podkreślił, że by uzyskać 100 proc. pewność o odzyskaniu pełnej kontroli nad inflacją, EBC potrzebuje niezbitych dowodów, że wzrost wynagrodzeń będzie słabł, co pozwoli ograniczyć presję cenową w usługach.
Geopolityczne ryzyko
W opinii Kazimira, geopolityka stwarza dodatkowe zagrożenia. Zaakcentował presję cenową, która prawdopodobnie będzie towarzyszyć polityce gospodarczej prezydenta USA Donalda Trumpa, a także siły dezinflacyjne mające swoje źródło w Chinach.
Kazimir powiedział, że intencją Rady Prezesów jest obecnie zniesienie wszelkich kajdan z gospodarki, jednocześnie powstrzymując się od stymulowania popytu.
Ten neutralny poziom stóp procentowych ma się znaleźć „gdzieś pomiędzy 2 a 3 proc. — prawdopodobnie bliżej 2 niż 3 - dodał.