Komisja uważa bowiem, że nałożone na Otwarte Fundusze Emerytalne limity inwestycyjne, wynoszące 5 procent ich aktywów, stanowią ograniczenie swobodnego przepływu kapitału. Według Komisji limity te powinny zostać zlikwidowane w całości.
Eksperci ekonomiczni doradzają jednak ostrożność Zdaniem Mateusza Szczurka z ING Banku Śląskiego możliwości inwestowania za granicą warto byłoby rozszerzyć, ale na pewno nie w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Sytuacja zarówno na rynku krajowym, jak i zagranicznym jest już i bez tego wystarczająco skomplikowana.
Gdyby wyprowadzić z polskiego rynku dodatkowe miliardy, mogłoby to skomplikować sytuację jeszcze bardziej - podkreślił Mateusz Szczurek.
Także Tadeusz Chrościcki - ekspert ekonomiczny Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan - jest zdania, że rozszerzanie limitów inwestycyjnych OFE byłoby niebezpieczne.
Według ekonomisty dotyczy to nie tylko funduszy, ale także wszystkich inwestorów zastanawiających się ile stracili i ile jeszcze mogą stracić.
Same Otwarte Fundusze Emerytalne też nie chcą całkowitego zniesienia limitów, jak proponuje Komisja Europejska. Postulują ich zniesienie tylko do 30 procent.