W czwartek Komisja Europejska dała Polsce dwa miesiące na udzielenie wyjaśnień, jak te przepisy są wdrażane, zagroziła skargą do Trybunału Sprawiedliwości UE i karą finansową. Nowa dyrektywa w sprawie emisji przemysłowych z 24 listopada 2010 r. ma na celu zapobieganie, ograniczenie i w miarę możliwości eliminację zanieczyszczeń powietrza, wody i gleby, będących skutkiem działań przemysłowych.
Kraje UE miały wdrożyć te przepisy do 7 stycznia tego roku. Rzecznik resortu środowiska Paweł Mikusek poinformował, że nowelizacja ustawy Prawo ochrony środowiska, która będzie wdrażała przepisy dyrektywy jest przedmiotem prac Komisji Prawniczej Rządowego Centrum Legislacji i wkrótce zostanie przekazany do rozpatrzenia przez Radę Ministrów.
Na zarzuty KE resort miał odpowiedzieć już pod koniec maja 2013 r.