W raporcie Komisji Europejskiej dotyczącym prognoz ekonomicznych, który zostanie opublikowany dziś w Brukseli, Polska wypada bardzo kiepsko. KE oceniając kraje kandydujące podkreśla, że „spowolnienie wzrostu zaznaczy się szczególnie w Polsce”. Tłumaczy to przede wszystkim spadkiem popytu wewnętrznego, który jest wynikiem „stosowania źle skoordynowanej polityki makroekonomicznej”. Według Komisji, w większości krajów kandydujących z wyjątkiem Polski będzie następował dalszy dynamiczny wzrost inwestycji. Gorsza sytuacja Polski będzie wynikiem wysokich stóp procentowych oraz gorszych perspektyw wzrostu gospodarczego, który — według Komisji — wyniesie w przyszłym roku zaledwie 1,9 proc.