Kęty walczą o prognozę

Zbigniew Kazimierczak
opublikowano: 2005-06-23 00:00

Zapowiadane na ten rok 102 mln zł zysku z obecnej perpektywy wygląda na ambitne przedsięwzięcie, ale zarząd walczy o wykonanie prognozy.

Grupa Kęty, specjalizująca się w produkcji wyrobów z aluminium, już wcześniej zapowiadała, że drugi kwartał będzie lepszy od pierwszego. I tak się rzeczywiście stało. Według wstępnych szacunków sprzedaż została utrzymana na poziomie około 166 mln zł, ale zysk netto zwiększył się o 30 proc. — do 17,4 mln zł.

Popyt rośnie

— To efekt obniżenia kosztów produkcji i koncentracji na wyrobach o większej wartości dodanej — mówi Dariusz Mańko pełniący obowiązki prezesa firmy.

Jego zdaniem, pozytywne sygnały zwiastują, że popyt w sektorze aluminium będzie nadal rosnąć. Nie powinno być więc problemu z poprawianiem wyników także w kolejnych kwartałach. Zarówno zysk z trzeciego, jak i czwartego kwartału 2004 r., wynoszący odpowiednio około 26 i 15 mln zł, powinien być wyraźnie poprawiony.

Mimo to przedstawiciele spółki przyznają, że całoroczna prognoza mówiąca o wzroście zysku netto o ponad 12 proc. — do 102 mln zł — jest ambitnym planem.

— Tego poziomu raczej nie uda się przekroczyć. Trzeba będzie powalczyć o wykonanie tych zapowiedzi — twierdzi Dariusz Mańko.

Tłumaczy to wolniejszym wzrostem polskiej gospodarki niż wcześniej oczekiwano. Rekompensuje to po części sprzedaż eksportowa, ale ta cierpi na mocnej pozycji złotego.

Do wzrostu potencjału grupy Kęty mają się przyczynić planowane akwizycje.

Trzy z dziesięciu

Analizie zostało poddanych około 10 firm, z tego po wstępnej selekcji trzy projekty zostały już przedstawione radzie nadzorczej do akceptacji. Łączny potencjał sprzedaży tych podmiotów to jakieś 200 mln EUR rocznie.

— Byłbym rozczarowany, gdyby nie doszło do akwizycji. Dwie z tych spółek łatwo przejąć, gdyż prezentują podobny styl biznesu do naszej firmy — dodaje Michał Malina, dyrektor finansowy grupy Kęty.

Przedstawiciele firmy nie kryją, że chodzi im głównie o przejęcia firm zagranicznych. Obszar zainteresowań określają jako europejski.