KGHM korzysta z dobrej koniunktury

Tomasz Furman
opublikowano: 2002-07-10 00:00

Akcje KGHM Polska Miedź od kilku sesji powoli, ale systematycznie zyskują na wartości. O ile jeszcze w pierwszych dwóch daniach lipca za jedną akcję płacono nawet poniżej 13 zł, o tyle wczoraj kurs przez większą część notowań ciągłych przekraczał 14 zł. Była to zdecydowanie większa zmiana niż obserwowana w tym czasie na indeksie WIG 20. Powodem lepszego postrzegania przedsiębiorstwa są dwa podstawowe czynniki, tj. rosnące kursy walut obcych w stosunku do złotego oraz wysokie ceny niektórych metali na światowych giełdach surowcowych. Od dwóch miesięcy na wartości ciągle zyskuje euro, co zaowocowało istotną poprawą sytuacji finansowej wielu eksporterów. Wystarczy zauważyć, że obecnie za europejską walutę trzeba zapłacić na krajowym rynku tyle, ile prawie dwa lata temu. Na wartości zyskuje również dolar. Jego kurs przekroczył poziom notowany w lutym 2002 r.

Znacznie większe znaczenie dla akcjonariuszy KGHM mają jednak ciągle wysokie ceny miedzi oraz srebra. Na Londyńskiej Giełdzie Metali kurs pierwszego z wymienionych surowców oscyluje w granicach 1,65 tys. dolarów za tonę. Jest to poziom notowany ostatnio wiosną 2001 r. Do poprawy notowań miedzi przyczyniły się głównie informacje dotyczące faktycznego bądź planowanego ograniczenia produkcji tego metalu w chilijskich i meksykańskich kopalniach. Pewne znaczenie mógł odegrać również oczekiwany wzrost popytu ze strony gospodarki amerykańskiej.

Władze przedsiębiorstwa mogą mieć również powody do zadowolenia z powodu wysokich cen srebra. W Londynie kurs tego metalu od kilku tygodni przekracza poziom 4,8 tys. dolarów za uncję. Tak satysfakcjonującej ceny spółka z Lubina nie uzyskiwała od wielu miesięcy. Podobnie jak w przypadku miedzi, powodem wzrostu kursu srebra jest z jednej strony oczekiwany wzrost popytu ze strony przemysłu, z drugiej zaś, prognozowane ograniczenie produkcji.

Dla giełdowych graczy kupujących akcje Polskiej Miedzi pewne znaczenie może odgrywać obecnie również, coraz klarowniejsza sytuacja dotycząca podmiotu zależnego działającego w branży telekomunikacyjnej. Wiadomo już, że Telefonia Dialog będzie sprzedana. Taka transakcja ograniczy przede wszystkim koszty związane z inwestycjami w rozwój spółki. W realizacji wyznaczonego celu nie przeszkadza zawarte na początku czerwca porozumienie o współpracy z Netią Telekom oraz El-Netem. Co więcej, nie można wykluczyć, że jest to pierwszy etap prac konsolidacyjnych, których ostatecznym celem może okazać się fuzja wymienionych spółek. Nowo powstały podmiot mógłby wreszcie stanowić znacząca konkurencję dla TP SA i zapewne nie byłoby problemów z jego sprzedażą. O zbyciu aktywów telekomunikacyjnych myślą zresztą nie tylko władze KGHM, ale i nowi akcjonariusze Netii i El-Netu.

Dobre nastroje związane ze wzrostem cen walut obcych i kursu eksportowanych metali mogą jednak popsuć problemy wewnętrzne, czego obawiają się również giełdowi inwestorzy. Warto pamiętać, że mimo ostatnich wzrostów, akcjami Polskiej Miedzi nadal handluje się po zdecydowanie niższej cenie niż jeszcze w pierwszym kwartale tego roku.

Przyczyną obaw mogą być prawdopodobne naciski polityczne na decyzje podejmowane przez władze spółki. Niepokój może budzić również, wciąż nierozwiązany konflikt ze związkami zawodowymi, które domagają się wypłaty załodze nagród za rekordowe wyniki produkcyjne w 2001 r. Istotną kwestią jest wreszcie ogromny dług KGHM. Na koniec I kw. 2002 r. zobowiązania krótkoterminowe samej spółki matki wynosiły ponad 2,8 mld zł. Zdecydowana ich większość powinna jak najszybciej zostać zamieniona na dług długoterminowy.