Jak zapowiadał, tak zrobił. KGHM, zgodnie ze strategią, zajmie się eksploracją złóż miedzi w Saksonii.
Jak zapowiadał, tak zrobił. KGHM, zgodnie ze strategią, zajmie się eksploracją złóż miedzi w Saksonii.
Jak zapowiadał, tak zrobił. KGHM, zgodnie ze strategią, zajmie się eksploracją złóż miedzi w Saksonii.
Jak zapowiadał, tak zrobił. KGHM, zgodnie ze strategią, zajmie się eksploracją złóż miedzi w Saksonii.
O poszukiwaniach złóż miedzi w Saksonii KGHM mówił już od dawna. Teraz zrobił w tym kierunku krok. Zawiązał w Niemczech spółkę KGHM HMS Bergbau, w której za wspólnika ma koncern HMS Bergbau. To jedna z największych w Niemczech spółek węglowych zajmująca się również logistyką. W nowo powstałej firmie KGHM Cuprum (spółka zależna KGHM) objęła 74,9 proc. akcji, a niemiecki partner — 25,1 proc. Jej zadaniem będzie "poszukiwanie i rozpoznanie złóż miedzi i innych metali w Europie". Na pierwszy ogień pójdzie Saksonia, ale nic więcej nie wiadomo. KGHM nie odpowiedział wczoraj na nasze dodatkowe pytania.
— Projekt w Saksonii jest realizacją strategii KGHM zakładającej zaangażowanie spółki w poszukiwanie złóż na świecie, również w Niemczech. Trudno jednak na razie ocenić tę decyzję, ponieważ nie znamy żadnych parametrów, czyli np. jakości złóż, jednostkowego kosztu wydobycia oraz skali koniecznych inwestycji. Diabeł tkwi w szczegółach — komentuje Michał Marczak, szef działu analiz Domu Inwestycyjnego BRE Banku.
Jego zdaniem, zaletą ewentualnej eksploatacji złoża w Saksonii byłaby jego bliska lokalizacja.
— Huty KGHM mają wolne moce przerobowe, które można by w ten sposób zaspokoić przy relatywnie niskich kosztach transportu — zauważa Michał Marczak.
Wątpliwości ma tymczasem Józef Czyczerski, szef Solidarności działającej w KGHM.
— Dziwi mnie kierunek niemiecki, choć jest zgodny ze strategią. Gdyby była tam miedź, to Niemcy już dawno by ją znaleźli — mówi Józef Czyczerski.
Za poszukiwanie nowych złóż odpowiada obecnie w KGHM Herbert Wirth, p.o. prezesa. Konkurs na pełnoprawnego następcę Mirosława Krutina trwa, a do wczoraj chętni mogli zgłaszać swoje kandydatury.
— Zainteresowanie konkursem jest spore. Procedura wyboru objęta jest tajemnicą — mówi Przemek Ziółek z biura prasowego KGHM.
Wiadomo jedynie, że 10 lipca rada nadzorcza zapozna się z krótką listą kandydatów. Niewykluczone, że już wtedy zapadnie decyzja o wyborze nowego szefa spółki.
Podpis: GRA