W Londynie kontrakty terminowe na miedź tanieją w piątek o 2 proc., ale kto zainwestował w miedź na początku roku, i tak jest ponad 20 proc. na plusie. Tymczasem stopa zwrotu z akcji KGHM to około 20 proc., ale pod kreską. Niestety, spółka ma duży wpływ na indeksy giełdowe, co mocno przeszkadza WIG20 podczas wzrostowego odbicia.
Wyraźny odwrót inwestorów od akcji KGHM był widoczny już w połowie lipca, po odjęciu prawa do dywidendy (9 zł na walor). Zdecydowana wyprzedaż przy zwiększających się obrotach trwała przez trzy dni, a odreagowanie było mizerne. Wczoraj kurs znów mocno zniżkował (o 5 proc.).
Wiele wskazuje, że to nie koniec spadku giełdowej wyceny KGHM. Przynajmniej w krótszym terminie. Wzmaga się bowiem presja związkowców, którzy domagają się bardzo wysokich podwyżek (realnie średnio po 1 tys. zł brutto na osobę). To oznacza dla KGHM wzrost wydatków o blisko 300 mln zł rocznie (10 proc. obecnego zysku netto). Brak przy tym propozycji ograniczania ogólnych kosztów funkcjonowania spółki, w której karty rozdaje skarb państwa. Do tego globalne instytucje systematycznie obniżają kursy docelowe KGHM. W lipcu było to kolejno 140 zł, 110 zł i 80 zł. Jakby tego było mało, ostatnia rekomendacja Deutsche Banku z 22 lipca zaleca sprzedaż papierów.
Wielu inwestorów podejmuje decyzje pod wpływem emocji. Dla tych graczy, którzy nie śledzą prognoz wyników, publikacja raportu z drugiego kwartału (14 sierpnia) może być szokiem. Choć miedź nominalnie zdrożała rok do roku średnio o ponad 10 proc., a srebro o jedną trzecią, zysk netto może być niższy o blisko 20 proc. i wynieść 750 mln zł (24 proc. poniżej wyniku z I kwartału). Tak przynajmniej prognozuje Unicredit MIB, które 9 lipca wydało rekomendację „kupuj” dla papierów KGHM (wycena akcji 110 zł). Założenia analityków Unicredit co do ceny miedzi i kursu dolara dziś powinny być jednak zrewidowane w dół, ze względu na trendy rynkowe.
Nieco światła na możliwe wyniki KGHM rzucają też piątkowe dane GUS. O 3 tys.
ton spadła w tym półroczu produkcja miedzi. O ile w okresie styczeń-czerwiec
2007 r. sięgała 261 tys. ton, to obecnie 258 tys. ton. Tylko w czerwcu
produkcja miedzi zmniejszyła się o 1,1 proc. Wyniosła 43,1 tys, ton. Jedynym
producentem miedzi w Polsce jest oczywiście KGHM.