Minister zdrowia Zbigniew Religa wyciągnie z kieszeni kierowców pół miliarda złotych, a nie jak chciał wcześniej, ponad miliard, informuje "Gazeta Prawna".
Nie 20 proc., a 12 proc. od składek zabranych z ubezpieczeń OC komunikacyjnego będą musiały płacić towarzystwa do kasy NFZ na pokrycie kosztów leczenia ofiar wypadków komunikacyjnych. - Takie jest założenie przygotowanego w Ministerstwie Zdrowia nowego projektu ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.
To dobra wiadomość dla ponad 12 mln posiadaczy polis, bo podwyżka składek za OC komunikacyjne wyniesie w takim przypadku około 20 proc., a nie ponad 30 proc., jak szacowało ostatnio PZU.
(PAP)