— Wszystko wskazuje na to, że w okresie wakacyjnym bezrobocie spadnie do wartości jednocyfrowej — mówi Władysław Kosiniak-Kamysz, minister pracy. W pięciu województwach — dolnośląskim, małopolskim, mazowieckim, śląskim i wielkopolskim — już takie jest.
Najszybciej sytuacja poprawia się jednak w tych regionach, gdzie pracy brakuje najbardziej. Na Warmii i Mazurach i Pomorzu Zachodnim stopa bezrobocia spadła aż o 0,7 pkt. proc. Firmy mają też coraz większy apetyt na nowych pracowników. Pracodawcy zgłosili do urzędów 120,9 tys. miejsc pracy i aktywizacji zawodowej — o 9,7 tys. więcej niż miesiąc temu.