Z danych Analiz Online oraz Izby zarządzających Funduszami i Aktywami wynika, że bilans wpłat i wypłat do funduszy wyniósł w styczniu 1,6 mld zł, przy czym gros tej kwoty zasiliło portfele obligacji polskich i pieniężnych. Był to dobry wybór. Rentowność krajowych dziesięciolatek po raz pierwszy w historii spadła poniżej 2 proc., a wyniki wielu funduszy przekroczyły 1,5 proc. Dzięki napływom i dodatnim stopom zwrotu fundusze dłużne zarządzają dziś aktywami w wielkości 43 mld zł, a pieniężne mają w portfelach łącznie 29 mld zł.
Nieśmiało rośnie wśród Polaków apetyt na ryzyko. W styczniu aktywa funduszy akcyjnych powiększyły się o 0,7 mld zł, ale pieniądze te nie popłynęły na GPW, lecz na rynki rozwinięte, a także na giełdy azjatyckie. W przypadku funduszy akcji polskich dynamika aktywów wyniosła 1,3 proc, ale za przyrost odpowiada dodatni wynik zarządzania. WIG wzrósł w styczniu o 1,3 proc., a średnia stopa zwrotu w grupie sięgnęła 2,1 proc.
Styczniowe osiągnięcia inwestycyjne miały też ogromny wpływ na wielkość aktywów funduszy surowcowych, a zwłaszcza tych powiązanych ze złotem. Ich aktywa wzrosły o 16 proc.
213,4 mld zł
- tyle w styczni wyniosły aktywa krajowych funduszy. To o 4,5 mld zł więcej niż w grudniu.