KNF ćwiczy cierpliwość Abrisu

Eugeniusz TwarógEugeniusz Twaróg
opublikowano: 2014-06-04 00:00

Odwołanie nie zostało rozpatrzone, nakaz sprzedaży FM Banku PBP pozostaje wymagalny.

Do końca lipca Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) wydłużyła termin rozpatrzenia odwołania Abris Capital od decyzji pozbawiających go prawa wykonywania głosu z akcji oraz sprzedaży FM Bank PBP do końca roku. Fundusz złożył wniosek pod koniec kwietnia i liczył na szybkie rozpatrzenie. Gdyby KNF to zrobiła w ciągu przepisowych 30 dni, to nawet w razie podtrzymania decyzji Abris miałby jeszcze jakąś nadzieję na odwołanie do sądu i uzyskanie rozstrzygnięcia przed końcem grudnia. Prolongata do 31 lipca stawia pod znakiem zapytania powodzenie tego planu.

— Jesteśmy rozczarowani opieszałością nadzoru. Postawiono nas w trudnej sytuacji, gdyż odwołanie nie zostało rozpatrzone, a decyzja o sprzedaży banku jest wymagalna — mówi Paweł Boksa z Abris Capital.

Łukasz Dajnowicz, rzecznik KNF, pytany o powody prolongaty, odpowiada: „nie możemy komentować postępowań administracyjnych w toku”. Jego zdaniem, postępowania są prowadzone zgodnie z terminami określonymi w prawie. KPA mówi, że sprawy niewymagające zbierania dowodów, informacji powinny być rozpatrywane niezwłocznie.Jeśli potrzebne są dodatkowe wyjaśnienia, obowiązuje miesięczny termin z możliwością przedłużenia do dwóch miesięcy. Paweł Boksa wyjaśnia, że KNF tłumaczy lipcowy termin znaczną komplikacją materii. W cierpliwość musi uzbroić się też Sławomir Lachowski, który od 9 miesięcy czeka na rozpatrzenie wniosku o zatwierdzenie go na stanowisko prezesa FM Bank PBP. Z wypowiedzi prasowych przedstawicieli nadzoru wynikało, że KNF ogłosi w tej sprawie decyzję na czerwcowym posiedzeniu. FM Bank PBP dostał jednak niedawno pismo powiadamiające, że nadzorca musi jeszcze zasięgnąć dodatkowych informacji, i ustalił termin rozpatrzenia wniosku na 8 lipca.