Koelner będzie pączkować

Marcin Goralewski
opublikowano: 2006-03-03 00:00

Po przejęciu szkockiej spółki Rawlplug i papierów Śrubeksu, Koelner porządkuje grupę przynoszącą coraz większe zyski.

Do końca maja zarząd Koelnera, spółki zajmującej się produkcją m.in. mocowań budowlanych, ma opracować „koncepcję strategicznego rozwoju grupy” do 2010 r. Spoglądając na dotychczasowe wydarzenia wokół giełdowej firmy, można zakładać, że będzie ona oparta na wzroście m.in. przez przejęcia.

— Pracujemy też nad optymalizacją podatkową. Polska będzie miała coraz mniejsze znaczenie w naszej działalności, a np. w Irlandii, w której działamy, podatki są dużo niższe. Do końca czerwca chcemy zoptymalizować łańcuch dostaw i produkcji, a do końca maja koszty — mówi Radosław Koelner, prezes spółki.

Zmiany w organizacji produkcji wynikają z ostatnich decyzji kapitałowych firmy. Po przejęciu szkockiej spółki Rawlplug do Polski trafi produkcja tworzyw, obróbka metalu oraz produkcja opakowań DIY.

— W Szkocji zostanie laboratorium i bardziej zaawansowana produkcja — wyjaśnia prezes Koelnera.

Rozbudowywana ma być też produkcja w Rosji, która dotąd pochłonęła kilka milionów dolarów i właśnie zaczyna działalność.

— Możemy również kupić akcje niewielkiej firmy technologicznej z Niemiec, która współpracuje z Rawlplug, opracowując nowe rozwiązania techniczne — zapowiada Radosław Koelner.

Zgodnie z wcześniejszymi informacjami „PB”, pod koniec roku zarząd Koelnera odpowie na pytanie, jak będą wyglądały losy inwestycji w Śrubex, który jest notowanym na giełdzie jednym z największych w tej części Europy producentów nitów, śrub i wkrętów.

— Jeśli okaże się, że spółka jest w stanie wytwarzać produkty o wyższym stopniu zaawansowania, ogłosimy wezwanie do sprzedaży wszystkich akcji. Jeśli nie, to w ciągu roku, dwóch sprzedamy na rynku wszystkie papiery — mówi.

Grupa zapowiada, że w tym roku jej przychody sięgną 380 mln zł i pozwolą na wypracowanie 40 mln zł zysku netto (wobec odpowiednio 241 mln zł i 27,9 mln zł w 2005 r.). Podczas wczorajszego spotkania Radosław Koelner kilka razy sugerował, że w połowie roku prognoza może zostać podwyższona (w styczniu obroty grupy wzrosły o 80 proc. — do 28 mln zł).