KOLEJ SZYKUJE SIĘ DO PRYWATYZACJI

Arkadiusz Braumberger
opublikowano: 1999-08-17 00:00

KOLEJ SZYKUJE SIĘ DO PRYWATYZACJI

Nowa dyrekcja PKP Cargo ma w przyszłości znaleźć posażnego inwestora

KONTYNUACJA: Projekt wyodrębnienia nowej dyrekcji w strukturach PKP, kierowanych od niedawna przez Krzysztofa Celińskiego, przygotował jeszcze poprzedni zarząd kolei. fot. ARC

W Polskich Kolejach Państwowych powstanie nowa jednostka odpowiedzialna za przewozy towarowe — PKP Cargo. Zostanie wyłoniona z połączenia dwóch likwidowanych dyrekcji PKP. Kolejna zmiana w strukturze kolei jest pierwszym poważnym krokiem w kierunku sprywatyzowania firmy.

Nowy zarząd PKP potwierdził, że od 1 września zainicjuje działalność dyrekcja PKP Cargo, odpowiedzialna za przewozy towarowe. Nowa jednostka zostanie wyłoniona z połączenia Dyrekcji Przewozów Towarowych oraz Dyrekcji Trakcji i Zaplecza Warsztatowego, które w sierpniu przestaną istnieć.

Zgodnie z ustawą

— Zmiany przeprowadzane w strukturze Dyrekcji Generalnej PKP wynikają z wymogów ustawy o restrukturyzacji, komercjalizacji i prywatyzacji PKP. Stworzenie sektora zajmującego się przewozami towarowymi jest więc podyktowane planami przyszłego przekształcenia przedsiębiorstwa w spółkę akcyjną — tłumaczy Krzysztof Niemiec, w poprzednim zarządzie PKP — dyrektor handlowy, a w obecnym — szef ds. eksploatacji.

Wydzielenie przynoszącego zyski sektora przewozów towarowych ma też i inne przyczyny. Przede wszystkim PKP Cargo nie będzie finansować pozostałej działalności kolei. Będzie więc o wiele ciekawsze dla inwestora.

— W ubiegłym roku kolejowe przewozy towarów w Europie spadły o 8 proc. Taka sytuacja powoduje zaostrzenie się walki o rynek. Coraz częściej firmy zajmujące się transportem ładunków koleją, decydują się na tworzenie aliansów. Znalezienie silnego sojusznika dla PKP Cargo zapewniłoby tej jednostce możliwości dynamicznego rozwoju — ocenia Krzysztof Niemiec.

Jednym z większych europejskich aliansów jest porozumienie niemieckich DB Cargo (spółki zależnej od Deutsche Bahn) z holenderskim Nederlandse Spoorwagen.

Szansą nowej jednostki PKP jest jej potencjał, porównywalny z najsilniejszymi tego typu przewoźnikami w Europie. Gdyby się udało to w pełni wykorzystać, PKP Cargo nie czekałoby długo na znalezienie inwestora.

Sprinter dla PKP Cargo

Przystąpienie PKP Cargo do jednego z sojuszy wiązałoby się z wydłużeniem tras, które, w oczach fachowców, uchodzą za bardziej dochodowe. Najlepszym wyjściem dla przyszłej spółki byłoby zapewnienie sobie miejsca w aliansie, który objąłby swoim zasięgiem jak największy obszar Europy.

Szefowie kolei już teraz zastanawiają się nad uatrakcyjnieniem oferty PKP Cargo. Rozważane jest m.in. uruchomienie szybkiego pociągu towarowego, wzorowanego na niemieckim Cargosprinterze. Jednostki te są konkurencyjne dla transportu drogowego. Przystosowane są bowiem do przewożenia ładunków o stosunkowo niewielkim ciężarze, głównie drobnicy.

Niemiecki skład Cargosprinter wyprodukowany został przez firmę Adtranz. Przedstawiciele polskiego oddziału Adtranzu zapewniają, że szybki pociąg towarowy, co prawda w uboższej wersji, są w stanie uruchomić w niespełna kilkanaście tygodni. Nie wiadomo jednak, czy wobec kiepskiej sytuacji finansowej PKP w najbliższym czasie dojdzie do zakupu tej jednostki.