Kolejna podwyżka zawitała na stacje
Niezbyt długo cieszono się ze wzrostu zapasów ropy w Stanach Zjednoczonych. Jeszcze kilka dni temu głośno było o zwiększeniu w amerykańskich magazynach zasobów tego strategicznego surowca. Ostatnie komunikaty mówią jednak o ograniczeniu zapasów.
TO JEDNAK nie koniec negatywnych informacji związanych z rynkiem paliwowym. W obliczu kłopotów z wydobyciem ropy Norwegia wstrzymała eksport 1,1 mln baryłek ropy dziennie w terminalach naziemnych. Należy zaznaczyć, że ten skandynawski kraj jest drugim pod względem wielkości eksporterem ropy. Dziennie wydobywa 3,3 mln baryłek ropy.
ZAKŁÓCENIA w dostawach ropy z Norsk Hydro ASA i Statoil AS spowodowały w środę skok cen tego surowca do poziomu najwyższego od miesiąca. Potem jednak rynek nieco się uspokoił.
JAK WYNIKA z doniesień NTB News, norweskie związki zawodowe zadecydowały, że należy wznowić eksport ropy z norweskich terminali. Informacji tej nie potwierdził Statoil oraz Norsk Hydro.
OSTATNIE zawirowania na międzynarodowym rynku paliw okazały się znaczące dla krajowych rafinerii. Po tym jak wzrosły ceny ropy i jej produktów na zagranicznych giełdach, przyszedł czas na kolejną podwyżkę paliw w kraju. Od 7 maja Rafineria Gdańska podnosi ceny benzyny o 100 zł na tonie, a oleju napędowego o 40 zł na tonie. Przedstawiciele rafinerii wśród powodów podwyżki wymieniają „znaczący wzrost kursu walut oraz wzrost cen benzyny i ropy naftowej na rynkach światowych”. Już dziś ceny paliw podnosi Polski Koncern Naftowy Orlen. Ceny hurtowe benzyn wzrosną o 90 zł na tonie, a oleju napędowego letniego o 40 zł na tonie.
TYMCZASEM wczoraj notowania ropy na świecie nie uległy większym zmianom. W środę na zamknięcie za baryłkę ropy płacono 25,00 USD. W czasie sesji cena doszła nawet do 25,70 USD za baryłkę. Cena ropy w transakcjach elektronicznych, z dostawą w czerwcu, spadła wczoraj na giełdzie w Nowym Jorku o 18 centów, do 26,57 USD za baryłkę.
JEDNAK nie wszystkich niepokoi wysoki poziom cen ropy. Przedstawiciele krajów OPEC nie ukrywają, że ograniczenie importu ropy przez Norwegię nie wymusi na nich większego wydobycia tego surowca. O tym, jak trudno negocjuje się z państwami OPEC w sprawie większego wydobycia, przekonaliśmy się w marcu. Nawet Stany Zjednoczone miały spore problemy, by namówić je do złagodzenia limitów wydobywczych. Tym bardziej teraz trudno liczyć na jakieś ustępstwa ze strony OPEC, dla których korzystny jest wysoki poziom notowań ropy naftowej.