Obie benchmarkowe odmiany ropy, europejska Brent i amerykańska WTI zaczęły wtorkowe notowania od przebicia ważnych pułapów cenowych. Listopadowe futures na globalny benchmark Brent drożeją o około 0,9 proc., kształtując swoją wycenę na pułapie 74,54 USD za baryłkę. Z kolei kontrakty na WTI zyskują w granicach 1 proc. drożejąc do 71,10 USD/b.
Surowiec odrabia wczorajsze straty ponieważ perspektywa zakłóceń w dostawach przeważyła nad obawami o powolny popyt. Rosnące napięcia na Bliskim Wschodzie nasiliły zaniepokojenie o szerszy konflikt w kluczowym regionie wydobycia ropy naftowej, po izraelskich atakach na Liban, najkrwawszym ataku od wojny Izraela z Hezbollahem w 2006 roku.
Inwestorzy monitorują również ryzyko potencjalnego uderzenia huraganu w wybrzeże Zatoki Meksykańskiej w USA, co może mieć wpływ na wydobycie ropy naftowej pod koniec tego tygodnia.
Oczy handlujących zwróciły się też na Chiny, które ogłosiły serię środków stymulujących w celu przełamania kryzysu gospodarczego, łagodząc niektóre obawy o powolny popyt ze strony największego konsumenta ropy na świecie.
Notowania ropy w tym kwartale do wtorku zostały przecenione o około 14 proc.