Fiskus i organy państwa przegrywają z JTT we wszystkich procesach. A przyjdzie jeszcze pora na odszkodowania.
Dopiero po wszystkich decyzjach urzędniczych JTT Computer zażąda odszkodowania od fiskusa za doprowadzenie spółki do bankructwa. Tak zapowiada Janusz Krasnopolski, obecny szef JTT. Tymczasem w piątek JTT — do niedawna jeden z największych w Polsce producentów PC — odniosło kolejny procesowy sukces. Sąd po raz drugi uniewinnił jego były zarząd od zarzutu łamania prawa.
— Co z tego, że jesteśmy niewinni, skoro firma upadła — dodaje Paweł Ciesielski, były prezes spółki.
— Ten wyrok był pewny. Smutne, że w Polsce możliwe są działania prokuratury wyprzedzające działania administracyjne w tej samej sprawie — dodaje Janusz Krasnopolski.
Walka z wiatrakami
JTT i jego zarząd byli oskarżani o wyłudzenia VAT w związku z eksportem/importem tanich komputerów dla szkół. Podobną sprawę miał także nowosądecki Optimus. Na obie firmy fiskus nałożył wysokie kary. Obie wygrały wszystkie procesy sądowe, zarówno przed NSA, jak i w sprawach karnych. W przypadku Optimusa postępowanie prokuratorskie przeciw Romanowi Klusce, prezesowi spółki, umorzono po wyroku NSA. W przypadku JTT sprawa miała dokładnie odwrotny przebieg. Zarząd wygrał proces karny, a dopiero potem NSA cofnął decyzje izby skarbowej. Tyle tylko, że nakazał izbie wydanie ponownych, nie obarczonych błędem postanowień, zamiast definitywnie je uchylić. W późniejszym procesie Optimusa NSA już nie miał wątpliwości: jasno stwierdził, że fiskus się pomylił.
Ku pokrzepieniu
Fiskus zwrócił pieniądze nowosądeckiej spółce. Powinien taką samą decyzję podjąć w sprawie JTT. Zamiast tego jednak zwleka już pół roku, licząc na bankructwo firmy lub jakiś nieoczekiwany zwrot w sprawie. Piątkowy wyrok w II instancji ponownie uniewinniający zarząd JTT pogrzebał ostatnie „nadzieje” izby skarbowej.
— Oskarżeni nie popełnili żadnego przestępstwa. Żadne prawo nie może nakazać przedsiębiorcy płacenia maksymalnej wysokości podatku. JTT wykorzystało legalną konstrukcję, by podatek ten zmniejszyć — argumentował sędzia Jerzy Schmidt.
Powołał się przy tym na wyrok NSA w sprawie Optimusa, a także umorzenie postępowania przeciwko Romanowi Klusce.
Kosztami postępowania sąd obciążył Skarb Państwa. Do 15 stycznia, decyzje w sprawie JTT powinna wydać izba skarbowa. Do końca stycznia sąd ma zdecydować o dalszym losie JTT. W grę wchodzą dwie opcje: upadłość lub układ.