Po środowej zadyszce, w rajd znów włączył się przy tym rynek technologiczny, choć w ciągu czwartkowej sesji miał też momenty, kiedy dopadała go zadyszka.
Ostatecznie, na finiszu sesji indeks DJ IA rósł o 0,23 proc. S&P500 zwyżkował o 0,18 proc. zaś Nasdaq zyskiwał 0,30 proc.
Podobnie jak dzień wcześniej, wsparciem dla kupujących były znów optymistyczne dane z rynku pracy. Nieoczekiwanie bowiem spadła liczba osób po raz pierwszy ubiegających się o zasiłek dla bezrobotnych. Ich liczba zmniejszyła się o 7 tys. do 340 tys. Analitycy tymczasem oczekiwali wzrostu do 355 tys.
Również niższa od oczekiwań okazała się liczba osób kontynuujących pobieranie zasiłku. Było ich w ubiegłym tygodniu łącznie 3,094 mln.
Gracze nie przejęli się z kolei większym niż prognozowano deficytem w handlu zagranicznym. Zamknął się on w styczniu kwotą -44,4 mld USD wobec -38,1 mld miesiąc wcześniej i średniej projekcji na poziomie -42,6 mld USD. Ale to już dane o historyczne, więc inwestorzy nie brali je pod uwagę.
Czwartek okazał się udanym dniem dla posiadaczy akcji Colgate-Palmolive. Ich wycena rosła po informacji, że jeden z największych producentów chemii kosmetycznej zgodził się na podział akcji i podwyższył kwotę dywidendy o 9,7 proc.
Silnym wzrostem mogły pochwalić się papiery spółki Ciena. Producent wyposażenia dla sieci światłowodowych odnotował w pierwszym kwartale roku finansowego zysk na akcję rzędu 12 centów podczas gdy analitycy zakładali średnią stratę rzędu 14 centów. Informacja ta wsparła również kwotowania rywala, JDS Uniphase.
Wzięciem cieszyły się również udziały Smithfield Foods. Producent wieprzowiny zarobił w przeliczeniu na akcję 58 centów w trzecim kwartale przebijając oczekiwania analityków (średnio 50 centów).