Komorowski w czwartek w Sejmie wyjaśnił, że chce, aby studia zagrożenia powodziowego opracowywane przez Regionalne Zarządy Gospodarki Wodnej, przesyłane do gmin musiały być uwzględniane przez samorządy, przede wszystkim te, które nie mają planów zagospodarowania przestrzennego.
"Warto wprowadzić zasadę, że wszystkie studia zagrożenia przeciwpowodziowego przekazane gminom powinny uzyskać statut prawa miejscowego, które musi być uwzględniane przy wydawaniu zgody i podejmowaniu decyzji o zabudowie i infrastrukturze" - podkreślił.
Jak zaznaczył, takie rozwiązanie ograniczyłoby ilość "nieszczęść ludzkich" wynikających z faktu budowy na terenach zalewowych.
