Kompania Handlowa Polska

MARCIN DOBROWOLSKI
opublikowano: 2015-03-18 13:03

W wyniku I rozbioru Polski nasz kraj utracił połączenie lądowe ze swym największym portem w Gdańsku, a spławiane Wisłą towary zostały obłożne przez Prusy zaporowym cłem. Potrzebne było uruchomienie nowych szlaków handlowych. Tak powstała Kompania Handlowa Polska.

Podstawowymi produktami eksportowanymi z terenów Rzeczypospolitej Obojga Narodów były produkty rolne uprawiane na wielkich latyfundiach magnackich na południowym wschodzie kraju. Wobec niemożności wykorzystywania dotychczasowego szlaku na Wiśle rozpoczęto sondowanie możliwości nowego kierunku, przez Morze Czarne. 

Prot Potocki
Prot Potocki
Założyciel Kompanii Handlowej Polskiej
Wikipedia

Co ważne, od 1768 r. Rzeczpospolita pozostawała pod protektoratem rosyjskim, co teoretycznie powinno ułatwiać dostęp do carskich portów Morza Czarnego, do którego nasz zwierzchnik uzyskał dostęp po wojnie z Turcją (1769-1774). Kompanię założył Antoni Protazy Potocki, jej statut podpisano 18 marca 1783 w Winnicy, w tym samym roku Katarzyna II zgodziła się na korzystanie przez polskich kupców z portu w Chersoniu. 

Jeden z założycieli Kompanii, wspomniany Prot Potocki, zakupił w 1785 r. ziemie w miejscowości Jampol pod Winnicą, gdzie wybudował spichlerze i magazyny. Rozpoczął też intensywny lobbing innych kupców i przedstawicieli magnaterii do przestawienia łańcucha eksportu na kierunek południowo-wschodni, skąd z równym sukcesem co z Bałtyku mogli transportować swoje towary. Potockiego wspierał w tych działaniach przyjaciel i doradca biznesowy Michał Ossowski, znający tajniki handlu międzynarodowego przedsiębiorca z Gdańska. Rezydował on w Chersoniu, skąd zarządzał łańcuchami dostaw polskich towarów, ładunkami statków i dostawami do portów docelowych. Początkowo korzystano tylko ze statków rosyjskich, ale bardzo szybko zakupiono kilka statków, ale już w 1784 r. Kompania dysponowała sześcioma łodziami z mieszaną załogą cudzoziemską oraz kadetów szlacheckich. 

Polskie statki pływały do Marsylii, Aleksandrii, Barcelony oraz Bajonny (u wybrzeży Oceanu Atlantyckiego). Sześć jednostek: 'Święty Michał', 'Polska', 'Ukraina', 'Podole', 'Jampol', 'Święty Prot' było pierwszą w historii flotą handlową pod polską banderą. Stwierdzenie to jest poprawne, bo podlegały one polskiemu dowództwu, choć wielu może zdziwić fakt, że banderą podniesioną na nich była zmodyfikowana rosyjska flaga morska - błękitny krzyż św. Andrzeja z dodanym polskim orłem w rogu. Było to konieczne, ponieważ na skutek umów międzynarodowych tylko rosyjskie i austriackie statki mogły przepływać cieśniny tureckie. Według innych wersji statki pływały z banderą białego orła na czerwonym tle, jedynie w cieśninach wciągając wspomnianą wersję rosyjską. 

Utworzenie kompanii dość szybko spowodowało znaczny spadek ilości zboża eksportowanego przez Gdańsk i Królewiec oraz zwyżkę cen w południowo-wschodnich województwach Rzeczypospolitej. 

Kompania była spółką akcyjną. Wartość jednej akcji określono 1000 czerwonych złotych (dla porównania kopa jaj kosztowała wtedy ok 2 złotych). Przy czym jeden udziałowiec nie mógł nabyć więcej niż 10 akcji, do grona akcjonariuszy dopuszczono również inwestorów zagranicznych (co było posunięciem wyjątkowym wobec wykluczania np. Żydów z tego rodzaju inicjatyw w Rosji). Kompania cieszyła się dużym poparciem Stanisława Poniatowskiego, który osobiście negocjował z Katarzyną II warunki udostępnienia portu w Chersoniu. Polska od 1783 r. utrzymywała również konsula w porcie chersońskim, do kompetencji którego należało zapewnienie prawnej ochrony obywatelom Rzeczypospolitej, podejmującym się handlu.

Biznes wydawać mógłby się potencjalną żyłą złota, gdyby nie przeszkody, które zaczęły pojawiać się na drodze. Ukraina była słabo zagospodarowana, a jej rzeki nie tak drożne jak Wisła, co utrudniało transport towarów, nie mówiąc o infrastrukturze drogowej dużo gorszej niż w Królestwie Polskim. Kolejnym problemem były dużo w stosunku do starego szlaku łańcuchy dostaw biorąc pod uwagę odbiorców docelowych. Wreszcie, zagrożenia ze strony piratów arabskich grasujących po Morzu Śródziemnych odstraszały przed południowym kierunkiem handlu.

Ale jednym z najpoważniejszych zagrożeń było dążenie Rosji do supremacji na północnym wybrzeżu Morza Czarnego i nieustanne zagrożenie kolejną wojną z Turcją, która musiała w końcu nadejść.

Konflikt wybuchł w 1787 r. grzebiąc polskie marzenia o handlu czarnomorskim. Zawarcie pokoju w 1792 r. nie uratował sytuacji spółki, ponieważ Polacy po II rozbiorze utracili rolnicze tereny Ukrainy, a Prot Potocki zbankrutował topiąc swój majątek w niefunkcjonującą podczas konfliktu firmę. Jego upadek pociągnął za sobą kolejne doprowadzając w końcu do największego kryzysu bankowego w historii naszego kraju.