Koncern Steinhoff wyłoży 19 mln zł

Mirosława Wszelaka
opublikowano: 2000-10-11 00:00

Koncern Steinhoff wyłoży 19 mln zł

Niemiecki producent modernizuje trzy zakłady meblarskie

TERAZ PRIBAŁTYKA: Teraz myślimy o zdobyciu rynków krajów bałtyckich — mówi Peter Wollschleager, prezes GFM. fot. ARC

Niemiecki koncern meblarski Steinhoff zainwestuje 19 mln zł w modernizację trzech zakładów przejętych w 1999 r. od spółki Klose. Przeniósł do nich produkcję z Niemiec i Węgier. Dzięki inwestycjom firma już zwiększyła eksport na rynek niemiecki o 50 proc.

W 1999 r. grupa Steinhoff przejęła trzy z siedmiu zakładów firmy Karl-Heinz Klose, innej niemieckiej firmy meblarskiej. W ten sposób Gościcińska FM, Pomorska FM oraz Czerska FM trafiły do koncernu, który kontroluje już szesnaście zakładów na polskim rynku.

Z Węgier do Polski

— Produkcja pozostałych trzech zakładów Klose, znajdujących się w Niemczech i na Węgrzech, została przeniesiona do polskich fabryk — mówi Peter Wollschleager, prezes Gościcińskiej FM.

W efekcie firma musiała znacznie zwiększyć moce produkcyjne, co z kolei wymagało znacznych nakładów inwestycyjnych. W tym celu koncern zdecydował się na budowę m.in. centrum logistycznego i nowej hali produkcyjnej w Nowem (woj. kujawsko-pomorskie). Gościcińska FM zyskała nową lakiernię i kotłownię, zaś w Czerskiej FM ruszyła nowa suszarnia. Łączna wartość inwestycji wyniesie około 19 mln zł.

Steinhoff — przejmując Klose — pozyskał przede wszystkim silną markę, cenioną głównie na rynku niemieckim. Meble produkowane przez Klose to głównie krzesła i stoły, wytwarzane z wysoko przetworzonego litego drewna bukowego, olchowego i dębowego. Steinhoff wcześniej sprzedawał przede wszystkim meble relatywnie tanie, o niższym stopniu przetworzenia.

Nie stracić...

— By sprostać wysokim wymaganiom polskiego i zagranicznego rynku, inwestujemy w park maszynowy. Większość sprzętu, który czeka na montaż, pochodzi z zamkniętych zakładów w Niemczech. Równocześnie fabryki stale zwiększają swoje moce. Zależy nam przede wszystkim na utrzymaniu dotychczasowej pozycji rynkowej — mówi Peter Wollschleager.

...i zdobyć świat

Nowy właściciel zapewnił krajowym zakładom nowe rynki zbytu. Meble trafiły do Wielkiej Brytanii, Francji, Skandynawii oraz Azji Południowo-Wschodniej i Stanów Zjednoczonych. Obecnie eksport stanowi 75 proc. produkcji. Największymi odbiorcami są Niemcy, Austria, Szwajcaria i państwa Beneluksu.

— Proporcja ta znacznie się zmieni. Nasz udział w rynku krajowym będzie wzrastał. Już teraz obserwujemy znaczny wzrost zamówień. Koncern zainteresowany jest również rozszerzeniem działalności produkcyjnej w innych krajach Europy Środkowej i Wschodniej — dodaje prezes.