Koncerny węglowe ruszą z poślizgiem
Zgodnie z deklaracjami Andrzeja Karbownika, wiceministra gospodarki, dzisiaj, 8 grudnia, miały być ogłoszone nazwiska prezesów trzech koncernów węglowych: Południowego, Wschodniego i Zachodniego, które powstaną z połączenia siedmiu spółek. Jednak opór związków zawodowych spowodował, że procedura konkursowa została wstrzymana do 11 grudnia.
Przedstawiciele związków zawodowych działających w górnictwie, którzy okupowali w środę budynek Ministerstwa Gospodarki, uzyskali zapewnienie wicepremiera Janusza Steinhoffa, że zmiany organizacyjne w branży nie naruszą interesów pracowniczych, a kwestie sporne należy wyjaśnić. To spowodowało, że przesunięto termin wyłonienia prezesów trzech koncernów węglowych z 8 na 11 grudnia.
W innym terminie
— Resort gospodarki zamierza rozmawiać ze związkami zawodowymi, aby zredukować lęk górników. Powołanie koncernów węglowych ma uzasadnienie ekonomiczne — twierdzi Paweł Badzio, rzecznik Ministerstwa Gospodarki.
Andrzej Karbownik, wiceminister gospodarki odpowiedzialny za reformę branży, potwierdził, że rząd podpisał porozumienie ze związkami zawodowymi.
— W wydanym oświadczeniu zapewniliśmy związki zawodowe działające w górnictwie, że będą wyjaśnione wątpliwości dotyczące zmian organizacyjnych w branży — wyjaśnia Andrzej Karbownik.
Według naszych informacji, resort gospodarki jest zdeterminowany i prawdopodobnie 12 grudnia ogłosi nazwiska prezesów trzech koncernów, którzy zajmą się fuzją spółek węglowych.
Kilku chętnych
Z naszych informacji wynika, że komisja konkursowa, której przewodniczył Jan Wojtyła, rektor Akademii Ekonomicznej w Katowicach, zakwalifikowała do ostatniego etapu pięć osób.
W ścisłym finale znaleźli się dotychczasowi szefowie spółek węglowych — Eugeniusz Postolski, prezes Katowickiego Holdingu Węglowego, Bogusław Bobrowski, prezes Gliwickiej Spółki Węglowej, Henryk Dźwigoł, prezes Rudzkiej Spółki Węglowej, Leszek Jarno, prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej, oraz Mirosław Kugiel, prezes Rybnickiej Spółki Węglowej.
Nieoficjalnie mówi się, że szefem Południowego Koncernu Węglowego z siedzibą w Jastrzębiu Zdroju zostanie Henryk Dźwigoł, chociaż nie bez szans jest także Mirosław Kugiel. Dotychczas pewnym kandydatem na prezesa Wschodniego Koncernu Węglowego z siedzibą w Tychach był Eugeniusz Postolski. Jednak ostatnio, w środowisku górniczym pojawiły się informacje, że spore szanse ma także Lech Wizner, pełniący obowiązki prezesa Nadwiślańskiej SW. Wszystko wskazuje na to, że Bogusław Bobrowski, prezes Gliwickiej Spółki Węglowej zostanie szefem Zachodniego Koncernu Węglowego z siedzibą w Gliwicach. Ostateczne decyzje kadrowe będą jednak należały do Andrzeja Karbownika.
Mniejsze wydobycie
Resort gospodarki zakłada, że dojdzie do połączenia spółek Gliwickiej, Rudzkiej, Bytomskiej w Zachodni Koncern Węglowy. Wschodni KW utworzą Katowicki Holding Węglowy, który przejmie Nadwiślańską Spółkę Węglową a w skład Południowego Koncernu wejdzie Rybnicka i Jastrzębska SW. Wśród przesłanek za utworzeniem koncernów są m.in. zmniejszenie wydobycia i zatrudnienia w górnictwie.
— Jeśli wkrótce dojdzie do powołania prezesów koncernów węglowych, to powinni oni pracę zacząć od powołania swoich zastępców, przedstawienia bilansu otwarcia oraz tworzenia nowej struktury organizacyjnej — mówi Krzysztof Pytel, prezes Kopexu.
Trzeci projekt
Resort gospodarki przygotował trzecią wersję projektu utworzenia i działalności koncernów węglowych. Najnowszy dokument z 20 listopada 2000 r. jednoznacznie zakłada harmonogram działań zmierzających do fuzji spółek węglowych. Do środy, 6 grudnia, wszystko przebiegało zgodnie z tymi założeniami. Do 27 listopada kandydaci mieli czas na składanie ofert. Pierwsze posiedzenie komisji konkursowej odbyło się 28 listopada, drugie 5 grudnia, trzecie miało się odbyć 7 grudnia, natomiast 8 grudnia WZA miały powołać prezesów. Termin nie został dotrzymany. Jednak wiele wskazuje na to, że to tylko przesunięcie w czasie. Autorzy projektu są przekonani, że zmiany organizacyjne w górnictwie nastąpią jeszcze w 2000 roku.