Koniunktura komplikuje plany

Marcin Goralewski
opublikowano: 2005-04-21 00:00

Kiepska sytuacja na giełdzie i gorsze wyniki mogą zablokować plany zmiany rynku przez firmę.

Notowane na rynku CeTO Koszalińskie Przedsiębiorstwo Przemysłu Drzewnego chce przenieść się na GPW.

— Nie zapadły jeszcze ostateczne decyzje. Rozważamy jednak taki pomysł — mówi Longin Graczkowski, prezes KPPD.

— Popieramy i mamy nadzieję, że w niedługim czasie usłyszymy konkrety — dodaje Paweł Gieryński, prezes KP Konsorcjum, firmy zarządzającej NFI Octava, jednym z akcjonariuszy KPPD.

Spółce udało się znaleźć firmę doradczą. Sporządzono też wycenę papierów.

— Wynika z niej, że przy normalnej koniukturze nasze akcje są warte 30 zł, przy lepszej 40 zł — mówi Longin Graczkowski.

Wycena ma istotne znaczenie, bo zmiana rynku notowań będzie związana z emisją akcji. Teraz są one wyceniane na blisko 17,50 zł.

— Nie ma decyzji, więc nie możemy rozmawiać na temat wielkości emisji i jej celów — ucina prezes KPPD.

Termin debiutu na GPW uzależniony jest od dwóch czynników: koniunktury na giełdzie i w samej spółce.

— To zrozumiałe, że nie chcemy podejmować takiej decyzji, jeśli nasze wyniki nie będą lepsze niż w ubiegłym roku. A na razie są zdecydowanie gorsze — wyjaśnia Longin Graczkowski.

W pierwszym kwartale 2004 r. spółka zarobiła 3,4 mln zł netto przy 55 mln zł przychodów.

— Na wyniki niekorzystnie wpływają dwa czynniki: tanie euro oraz wzrost cen surowca. Korespondujemy z Lasami Państwowymi nie tylko w sprawie cen, ale też ilości dostarczanego surowca — mówi prezes KPPD.

Na rynku jest mało drewna, więc krajowe spółki coraz bardziej wspomagają się importem ze Wschodu.

— Sięgamy po drewno niemieckie. Przy wysokich kosztach transportu to bardziej opłacalne — mówi prezes KPPD.

Na wyniki spółki korzystnie wpływają oddane już do użytku linie dalszego przerobu drewna. Spółka chce oferować klientom bardziej przetworzone. Jeżeli jednak i te zabiegi nie poprawią wyników finansowych, to zmian właścicielskich i tak można się spodziewać — ze strony państwa.

— Być może już w maju resort zaprosi inwestorów do składania ofert na zakup ponad 15 proc. akcji KPPD — mówi Magdalena Nienałtowska z resortu skarbu.

— Jesteśmy zainteresowani ich odkupieniem po rozsądnej cenie — deklaruje Paweł Gieryński.