Konta osobiste nie imponują rozmachem
Oferta dodatkowa dołączana do ROR-ów może rozczarować
Między oprocentowaniem kont osobistych w poszczególnych bankach wielkich różnic nie ma. Ich atrakcyjność zależy od usług dodatkowych — prezentów dołączanych przez banki do rachunków.
Polskie banki przestały już prześcigać się w dodatkowych usługach dołączanych do kont osobistych. Zdecydowana większość oferuje jedynie możliwość otrzymania niskooprocentowanego kredytu gotówkowego. Oprocentowanie to jest z reguły niższe o 2-3 punkty, toteż owa różnica na korzyść posiadacza ROR widoczna jest dopiero przy pożyczkach rzędu 10 tysięcy złotych, a tak wielkich kredytów w koncie osobistym banki udzielają niechętnie. Jeżeli już — to rezygnują z klienckiego przywileju braku dodatkowego zabezpieczenia.
Debet przestaje kusić
Nie jest już wyjątkowym dla klienta prezentem przyznanie przez bank salda debetowego do ROR. Atrakcja polega przede wszystkim na tym, po jakim czasie klient uzyskuje możliwość przekraczania swojego salda, czyli brania krótkoterminowej i relatywnie niewielkiej wartości pożyczki w koncie.
Pod tym względem najlepiej prezentuje się Eurokonto banku Pekao SA, gdzie w chwili otrzymania karty bankomatowej i zarazem gwarancyjnej do Euroczeków, klient może otrzymać prawo do wypłacenia z konta dodatkowych 300 złotych. Ofertę tę przebija Citibank, który owo saldo debetowe może powiększyć (w zależności od deklarowanych miesięcznych wpływów na rachunek) nawet do 1 tys. zł.
Pozostałe banki określiły wysokość możliwego debetu na standardowe 300 zł. Nie tylko jednak nie przyznają go automatycznie w chwili założenia rachunku (z reguły, dopiero po minimum 3 miesiącach), ale dają możliwości negocjowania jego wysokości. Przywilej ten mają wyłącznie tzw. dobrzy klienci, których dochody przekraczają średnie miesięczne wpływy na „średni” rachunek w banku (PBK, Bank Zachodni, WBK, BPH)
Jeszcze dwa lata temu klient zakładający konto osobiste w banku nie otrzymywał automatycznie karty bankomatowej, o płatniczej nie wspominając. Plastikowa karta wydawana była klientowi przynajmniej tydzień po dokonaniu pierwszej wpłaty na konto, a z reguły po trzech miesiącach użytkowania konta. Do tego czasu klienci zmuszeni byli do korzystnia z czeków.
Karta, czyli standard
Dzisiaj sytuacja wygląda o niebo lepiej. Ostatnie pół roku udowodniło, że dołączana od razu do ROR-u karta bankomatowa nie spełnia oczekiwań klientów. A z drugiej strony niewiele banków decydowało się na natychmiastowe wiązanie konta z kartą płatniczą, która, mimo swoich zalet, mogła okazać się dla banku koniem trojańskim. W nieodpowiednich rękach narażała bank na straty w powodu tzw. transakcji fraudowych, czyli nielegalnych, nieautoryzowanych zakupów dokonywanych za pomocą kart. Wszystko zmieniło się, gdy banki otrzymały możliwość wydawania kart Visa Elektron, działających w systemie on-line. Pozbawiona wypukłości karta nie pozwala na dokonywanie zakupów w miejscach, które nie posiadają możliwości bezpośredniego połączenia się z rachunkiem klienta i sprawdzenia stanu salda. Posiada dodatkowo jeszcze jedną zaletę — jest kartą płatniczą i międzynarodową.
Posażny ubezpieczony
Jedynie Pekao SA w ramach Eurokonta oferuje klientom darmowe ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków. Do wysokości 20 tys. zł, ale tylko tym klientom, których minimalne wpływy na konto wynoszą przynajmniej 1,8 tys. zł.
Jako usługa dodatkowa, za korzystanie z której banki pobierają opłaty, traktowana jest możliwość składania zleceń przez telefon. W rzeczywistości telefonozlecenia działają w pełni jedynie w Citibanku. Bliski ideału jest Teleserwis (nie można nadal za pomocą telefonu zlecać bankowi dokonywania przelewów). Pozostali (szczególnie WBK czy PBK) umożliwiają tą drogą jedynie sprawdzanie salda konta. Dodatkowo już 80 z ponad 200 bankomatów banku Pekao SA przyjmuje depozyty złotowe i walutowe. W specjalnie oznaczonych bankomatach klienci mogą pobrać kopertę, do której mieści się do 40 banknotów. Wypełniając odpowiednie rubryki można zasilić pieniędzmi rachunek karty Visa, Partner czy tylko swoje Eurokonto.
Do kopert można również wrzucać dyspozycje operacji na rachunku, jednak druki te dostępne są jedynie w placówkach banku.
Do tej pory żaden z banków nie zdecydował się na ścisłe powiązanie rachunku oszczędnościowo — rozliczeniowego z ofertą lokowania nadwyżek, jakie na koncie mogą klientowi pozostać. Terminowy Program Oszczędzania (TPO) umożliwia systematyczne przekazywanie z konta osobistego pieniędzy na lokatę oprocentowaną o 5-6 proc. wyżej niż oprocentowanie ROR-u, a przy tym daje prawo do wypłacania z lokaty środków bez utraty odsetek.
Szturm na lukę
W najbliższym czasie oferta ROR dla klientów indywidualnych dostępna będzie w Banku Handlowym i, tworzonym właśnie pod skrzydłami BIG BG, Millenium Banku.
Obecnie Handlowy oferuje jedynie usługi z zakresu private bankingu, czyli indywidualne zarządzanie finansami klientów o wysokim poziomie dochodów. W skład pakietu wchodzi doradztwo finansowe, doradztwo inwestycyjne w zakresie nie zastrzeżonym ustawą o publicznym obrocie, doradztwo podatkowe oraz usługi maklerskie. W istniejącej ofercie Banku Handlowego znajdują się jeszcze karty płatnicze American Express i Eurocard/MasterCard Business, a także czeki podróżne American Express i Thomas Cook.
Konta osobiste w Handlowym będą opierać się na rozwiązaniach stosowanych w bankach zagranicznych — przede wszystkim na Teleserwisie i tzw. Call Center (centrum telefonicznej obsługi klienta), bankowości elektronicznej i wypłatach bankomatowych. Takie rozwiązanie zostało wymuszone mało rozbudowaną siecią placówek.