Nastroje inwestorów z amerykańskich rynków akcji nie są złe przed czwartkową sesją. Czekają jeszcze na dane o „nowych bezrobotnych”.
Rynek liczy, że liczba osób, które wystąpiły o zasiłek, spadła czwarty tydzień z rzędu do ok. 757 tys. Potwierdzenie tych oczekiwań na godzinę przed rozpoczęciem sesji. Barierą do zwyżek może być wyśrubowany poziom rynku. S&P500; wzrósł już o 21 proc. od dołka z października. Dow Jones zakończył środową sesję rekordową wartością. Eksperci szwajcarskiego Pictet Group uważają jednak, że S&P500; może wzrosnąć jeszcze 10 proc. dzięki kontynuacji w USA polityki taniego pieniądza, a także spodziewanego niedługo stymulowania wzrostu gospodarczego.