Kopalnie trują i za to nie płacą

Krzysztof Maciejewski
opublikowano: 1999-09-06 00:00

Kopalnie trują i za to nie płacą

Resort ochrony środowiska nie jest zadowolony z korekty programu restrukturyzacji górnictwa. Tym bardziej że spółki węglowe trują i nie płacą nakładanych na nie kar.

Konflikt o pieniądze należne Narodowemu Funduszowi Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej nie skończył się na kolejnych umorzeniach brudnych długów górnictwa. Rok temu NFOŚiGW świadomie „zapomniał” o 3,3 mld zł należnych mu od branży pieniędzy. Szybko okazało się jednak, że spółki węglowe całkowicie zaniechały regulacji z tytułu kar i opłat wynikających m.in. z przepisów prawa wodnego.

Zapomniane pieniądze

— Nie ma nic dziwnego w tym, że kopalnie liczą na kolejne oddłużenie. Nie takie jednak były intencje autorów reformy, która dziś ogranicza się właściwie do restrukturyzacji zatrudnienia — twierdzi Marek Michalik, podsekretarz stanu w resorcie ochrony środowiska.

Przygotowywana przez rząd korekta przewiduje zaprzestanie oddłużania tych kopalni, które nie dotrzymują warunków ustawy o reformie górnictwa. Prawo nakłada na spółki węglowe obowiązek regulowania od 1 stycznia tego roku bieżących opłat podatków i składek ZUS. Jednak o długach zaciągniętych w narodowym i wojewódzkich funduszach ochrony środowiska ustawodawca nawet się nie zająknął. A szkoda, bo NFOŚiGW miał współfinansować proekologiczne inwestycje w kopalniach. Teraz pewnie się na to nie zdecyduje z braku środków.

Kasa w rękach Ameryki

Rząd liczy na 1 mld USD (4 mld zł) z Banku Światowego. Ministrowie nie mogą jednak zapominać, że waszyngtońscy urzędnicy kładą na ekologię szczególny nacisk.