Korekta na rynku ropy pomaga amerykańskim giełdom

opublikowano: 2004-08-24 16:22

Spadkowa tendencja na rynku ropy naftowej, przecena kontynuowana jest od trzech sesji, tak bardzo uradowała inwestorów, że zachęciła ich do ponownego zaangażowania się na giełdzie. Rosnący popyt na walory skutkuje wzrostem wyceny akcji i głównych indeksów na amerykańskich parkietach.

Cena baryłki ropy w kontraktach z dostawą na październik spadła na NYMEX poniżej poziomu 46 dolarów, co było reakcją na wznowienie dostaw tego surowca z Iraku. To dobra wiadomość dla firm silnie uzależnionych od paliw jak choćby linie lotnicze, czy firmy transportowe. Kij ma jednak dwa końce i spadające wyceny ropy to argument do przeceny walorów spółek petrochemicznych. Taki scenariusz zapowiadał zresztą przebieg sesji w Azji i Europie.

Atmosferę podgrzewają analitycy, bowiem zdaniem niektórych z nich, ceny akcji są obecnie bardzo atrakcyjne i warto inwestować w te papiery.

Ponad 2 proc. rośnie wycena walorów Caterpillara. To efekt podniesienia rekomendacji dla akcji spółki przez bank Goldman Sachs. Podobny czynnik, tyle że dotyczący obniżenia prognozy przyszłych wyników determinuje spadek wyceny papierów Cisco Systems. UBS wyraził obawy co do wyników kolejnych kwartałów i obniżył cenę docelową dla akcji sieciowej spółki. A wszystko związane jest z programem opcji pracowniczej. Rozwodnienie kapitału skutkować będzie zdaniem UBS, obniżeniem zysku przypadającego na akcję z 82 do 78 centów.

Poniedziałkową korektę powoli odreagowuje Wal-Mart, ale skala zwyżki sięgająca 0,6 proc. nie zapowiada szybkiego wyrównania strat. Gracze powoli puszczają w niepamięć zaskakująco niską prognozę sprzedaży spółki, która nie odpowiada oczkiwaniom związanym z okresem handlu poprzedzającego rozpoczęcie roku szkolnego.