W ostatnich 10 latach internet najsilniej wpłynął na zdobywanie wiedzy i informacji (53 proc. wskazań), załatwianie spraw finansowych (44 proc.) oraz kontakty ze znajomymi i rodziną (42 proc). Ale największą rolę sieć odgrywa w pracy zawodowej. Komunikacja jest na drugim miejscu — wynika z sondażu IBRiS dla Fundacji Orange.
— Obserwujemy coraz głębsze wrastanie internetu w codzienne życie Polaków i wpasowywanie go do zróżnicowanych stylów życia. Duże grupy osób podchodzą do nowych środków komunikowania wybiórczo, rozpatrując je przede wszystkim pod kątem przydatności w życiu prywatnym i zawodowym — komentuje dr hab. Mirosław Filiciak, medioznawca z Uniwersytetu SWPS. W 2005 r. w sieci spędzaliśmy średnio 20 godzin miesięcznie, a w 2014 r. — prawie 73. Może to świadczyć o wzroście zaufania do tego medium.
— Jeszcze nie tak dawno większość naszych rodaków obawiała się dokonywania transakcji finansowych online — przypomina Mirosław Filiciak. Na upowszechnienie się internetu i nowych technologii wpływa lepszy — i tańszy — dostęp do tych rozwiązań, a także umiejętność posługiwania się nimi.
— Rozwój kompetencji cyfrowych pozwala korzystać ze zdobyczy cywilizacji w sposób bezpieczny, pożyteczny i twórczy — podkreśla Konrad Ciesiołkiewicz, p.o. prezesa Fundacji Orange. Za pasjonatów technologii uważa się niespełna co dziesiąty badany. 5 proc. postrzega je jako niezrozumiałe i nie interesuje się nimi. ©