Pomysł wyszedł z Citi Handlowego. W maju Sławomir Sikora, szef banku zaproponował stworzenia strategii edukacji finansowej w Polsce. Dlaczego? ponieważ nadal blisko połowa Polaków nie korzysta z usług sektora finansowego. Nie umie, nie chce, nie widzi korzyści. Problem dodatkowo zaostrzył kryzys finansowy, który podkopał zaufanie społeczne do instytucji finansowych. Sławomir Sikora uważa, że często jest to właśnie efekt braku zrozumienia produktów finansowych i nieakceptowania konsekwencji podjętych wcześniej przez klienta decyzji.
Dlatego szef Handlowego opowiada się za powołaniem szerokiej koalicji na rzecz szerzenia edukacji ekonomicznej w społeczeństwie: począwszy od resortu edukacji, przez NBP, banki komercyjne i organizacje pozarządowe.
- Edukacja powinna być prowadzone na każdym poziomie: od nauczania szkolnego dzieci i młodzieży, aż po nauczanie dorosłych – mówi Sławomir Sikora.
Jest szansa, że takie szerokie forum uda się stworzyć. Poparcie dla inicjatywy w imieniu rządu zadeklarował w Krynicy Michał Boni.
- W ciągu miesiąca możemy zebrać grupę osób, które przygotują program edukacji finansowej – powiedział minister Boni.
Spisanie dokumentu nie powinno zająć dużo czasu. Czeska strategia edukacji finansowej liczy sobie 19 stron. Sławomir Sikora uważa, że w programie trzeba określić cele jakie chce się osiągnąć oraz określić jaką rolę do odegrania mają poszczególne instytucje. Zdaniem szefa Handlowego banki komercyjne mogłyby zająć się m.in. finansowaniem programu edukacji za pośrednictwem wspólnej fundacji.
- Z badań wynika, że Polacy chcą więcej wiedzieć o finansach, ale nie chcą się uczyć. A nie chcą, ponieważ naukę o finansach uważają za nudną. Dlatego naszym zadaniem jest edukację uczynić czymś atrakcyjnym. Ogromny potencjał upatruję w Internecie – mówi Sławomir Sikora.