Beverly Loan nie jest zwykłym lombardem. Strzegą go kuloodporne szyby, bo klienci przynoszą Jordanowi m.in. statuetki Oscara, zegarki Rolex czy dzieła Picassa.
- Nigdy nie widziałem tylu bankierów, prawników, doktorów i aktorów – mówi właściciel firmy.
W ostatnich dniach trafiła do niego m.in. złota bransoleta z 69 diamentami i
18-karatowy Rolex Yachtmaster II. Są też dzieła Picassa czy Warhola, samochody
Bentleya i Ferrari, dlatego pożyczki, jaki firma z Beverly Hills udziela
„potrzebującym” sięgają sześciu cyfr. O oprocentowaniu Jordan
milczy.