British Automotive Holding (BAH) planuje akwizycję spółki SsangYong Polska. Zgodnie z listem intencyjnym podpisanym w lutym 2019 r. BAH ma wyłączność na negocjacje w tej sprawie do końca czerwca 2019 r.

Motokonsekwencja
Kiedy w sierpniu 2018 r. Jaguar Land Rover (JLR) Limited zdecydował o wypowiedzeniu umowy importerskiej British Automotive Holding (BAH), zarząd holdingu przedstawiał pomysły na kolejne lata. Mariusz Książek, prezes i główny akcjonariusz BAH, mówił wtedy o kontynuacji współpracy z JLR i dalszym rozwoju własnej sieci dilerskiej, ale też o poszerzaniu motoryzacyjnej oferty holdingu o inne marki. Wyłącznym importerem aut JLR BAH pozostanie do końca lipca 2020 r., jednak wygląda na to, że wkrótce do jego portfolio dołączy koreańska marka.
— Planowane przejęcie sprzedaży importerskiej SsangYonga w Polsce to kolejny z efektów trwającego przeglądu opcji strategicznych BAH. Zdecydowaliśmy się podjąć negocjacje z SsangYongiem ze względu na duży potencjał tej marki. Nasze know-how i bogate doświadczenie w budowaniu świadomości rynkowej marek samochodowych, owocujące zwiększeniem ich udziału w polskim rynku, będziemy mogli wykorzystać w przypadku SsangYonga — mówi Mariusz Książek.
Skala wyzwania? Spora. W 2018 r. SsangYong zanotował w Polce wzrost sprzedaży o 40 proc. Nie zmienia to jednak faktu, że 22 niezależnych dilerów mających w ofercie auta tej marki zdołało ich sprzedać jedynie 615. Stajemy przed podobnym wyzwaniem, jak półtorej dekady temu. Gdy w 2004 r. zaczynaliśmy biznes importerski JLR w Polsce, sprzedawaliśmy 82 auta. W 2005 r. już 412. W 2018 r. ponad 3,5 tys. Teraz jednak jesteśmy bogatsi o piętnaście lat doświadczenia i wchodzimy w inny segment rynku, do stępny dla szerokiego grona klientów, gdzie — przy odpowiedniemu zarządzaniu i wsparciu sprzedaży — łatwiej jest dynamicznie ją zwiększać. Tym bardziej że przejmujemy działającą już strukturę na rozwiniętym rynku motoryzacyjnym, jakim stała się obecnie Polska — dodaje Mariusz Książek.
Nowy partner
SsangYong to czwarty co do wielkości producent aut w Korei Południowej (roczna sprzedaż około 200 tys. sztuk). Właścicielem marki jest indyjski koncern samochodowy Mahindra & Mahindra Limited. Marka specjalizuje się w autach typu SUV z napędem na obie osie. W Europie klienci mają do wyboru 5 modeli. W kwietniu 2019 r. zadebiutował nowy musso (pick-up), we wrześniu do sprzedaży trafi nowy lorando (segment C-SUV), a w 2020 r. pierwsze w pełni elektryczne auto marki. To właśnie w ofensywie modelowej BAH upatruje swoich szans.
— Globalny plan rozwoju marki, oparty na intensywnym planie inwestycji w rozwój jej oferty, stwarza dla nas dodatkową szansę na wzrost sprzedaży — mówi Gian Leonardo Fea, pierwszy wiceprezes BAH.
Władze holdingu zdają sobie jednak sprawę, że marka SsangYong jest w Polsce słabo rozpoznawalna. Dlatego po sfinalizowaniu przejęcia naszym najbliższym celem będzie zwiększenie sprzedaży aut marki SsangYong, głównie przez efektywne działania marketingowe budujące jej świadomość i rozpoznawalność oraz systematyczny rozwój jej polskich dilerów i serwisu — mówi Gian Leonardo Fea.
Z badania Kantar wynika, że w 2018 r. 28 proc. ankietowanych nie zwracało uwagi na markę samochodu, to ponad dwa razy więcej niż w 1998 r.
— Upatrujemy w wyniku tych badań kolejnego potwierdzenia szans, przed którymi stoimy. Naszym celem jest doprowadzenie do jazdy próbnej potencjalnego klienta, co stanowi najważniejszy element procesu sprzedażowego. Te produkty są w stanie obronić się na rynku — mówi Mariusz Książek.
Dodaje, że BAH zwiększy też zaangażowanie w przetargi publiczne i kontrakty flotowe.
Potencjalni klienci? Wojsko, Straż Graniczna, Straż Pożarna, ale też floty oraz wypożyczalnie.
Widzimy możliwość współpracy w ramach grupy z naszą spółką BA Car Rental, prowadzącą sieć wypożyczalni aut SurPrice — dodaje Mariusz Książek.
Umowa importerska spółki, którą BAH chce kupić, obowiązuje na czas nieokreślony z dwuletnim okresem wypowiedzenia. Jednym z warunków przeprowadzenia transakcji, poza dokończeniem negocjacji (techniczne i logistyczne warunki współpracy), jest uzyskanie przez BAH zgody na koncentrację Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Co z Jaguarem? Mariusz Książek podkreśla, że jego spółka nadal chce umacniać pozycję marki Jaguar Land Rover na polskim rynku — spółka należąca do BAH jest importerem JLR do końca lipca 2020 r.
— Zamierzamy rzetelne wypełniać warunki umowy i realizować plany sprzedażowe. JLR deklaruje chęć dalszej współpracy i wykorzystanie naszej sieci dilerskiej — podsumowuje Mariusz Książek.