Indeks Stoxx Europe 600 zyskiwał mniej niż 0,1 proc. po tym, jak dzień wcześniej znalazł się najwyżej od czerwca 2011 r. Jak przewidują specjaliści, stabilizacja będzie trwać przynajmniej do momentu publikacji danych z gospodarki amerykańskiej. O 14.30 spłyną odczyty dochodów i wydatków Amerykanów w październiku, a już po otwarciu na Wall Street do wiadomości zostanie podany indeks Chicago PMI.
- Zaczynamy poznawać pierwsze dane z okresu po wyborach, a to jest kluczowe do oceny, jak gospodarka zareagowała na ich wynik – komentował Soeren Steinert, odpowiedzialny za transakcje na rynku akcji we frankfurckim towarzystwie Quoniam.
Inwestorów nie zdołały ożywić wypowiedzi byłego członka zarząd EBC, Jose Manuela Gonzaleza-Paramo. Jego zdaniem Hiszpania może uniknąć konieczności sięgnięcia po pomoc międzynarodową, bo od początku roku pokazuje, że jest w stanie finansować się na rynku. O blisko 3 proc. drożeją papiery HeidelbergCement. Bank Morgan Stanley podniósł rekomendację dla trzeciego pod względem wielkości produkcji producenta cementu na świecie do „przeważaj”.
Również w Warszawie handel przebiega pod znakiem symbolicznych zwyżek. Na zachowaniu rynku mocno ciąży postawa sektora energetycznego. Po około 1 proc. tracą PGE i Tauron.
