Jedna z największych grup budowlanych w Polsce zadeklarowała, że dołoży wszelkich starań, aby umożliwić zastosowanie produktów Alumast na realizowanych inwestycjach. Porozumienie zawarto na 5 lat i dotyczy dwóch produktów: słupów kompozytowych oraz płotków. Budimex ma kupić 2,5 tys. słupów, liczba płotków nie została zaś sprecyzowana.
Cena słupa kompozytowego, w zależności od jego wysokości, waha się od 500 do 1800 zł. W przypadku słupów drogowych przekracza 1000 zł.
– Trudno mówić o wartości kontraktu, ponieważ 2,5 tys. słupów to minimalny poziom zamówienia. Chcemy wspólnie z Budimexem rozwijać nasze produkty, nie sposób więc przewidzieć ile ostatecznie spółka ich zamówi - mówi Zbigniew Szkopek, prezes Alumastu.
Menedżer liczy, że współpraca przyniesie też inne owoce.
– Cieszymy się, że zostaliśmy docenieni przez tak dużą firmę jak Budimex. To dla nas ogromne wyróżnienie. Mamy wspólny pomysł na to, jak w przyszłości mogłyby wyglądać polskie drogi z zastosowaniem naszych produktów i liczymy, że porozumienie z Budimeksem wpłynie pozytywnie na zainteresowanie potencjalnych, nowych klientów - zaznacza Zbigniew Szkopek.
Alumast ma w ofercie słupy kompozytowe, które w przeciwieństwie do tradycyjnych - wykonanych z betonu czy stali - nie korodują i nie prowadzą do emisji szkodliwych substancji do gruntu czy wody. Ponadto mają dłuższą żywotność (okoiło 40 lat), a ich gwarancja wynosi 15 lat.
– Pracę nad produktami kompozytowymi zaczęliśmy w 2005 r. i byliśmy wówczas prekursorem w tej dziedzinie. Lista korzyści wynikających z zastosowania technologii jest bardzo długa. Pozwala na oszczędności w zakresie montażu, kosztów utrzymania, a także bezpieczeństwa biernego na drogach. Obniżenie kosztów inwestycji było jedną z zalet, na którą zwrócił uwagę Budimex - twierdzi Zbigniew Szkopek.
Prezes zwraca uwagę, że sytuacja na rynku wpływa pozytywnie na konkurencyjność słupów kompozytowych.
– Rosnące ceny surowców i coraz większa świadomość ekologiczna przekładają się na zainteresowanie produktem - dodaje Zbigniew Szkopek.
Po ogłoszeniu porozumienia kurs spółki w dwie sesje skoczył z 1,05 zł do 1,98 zł za akcję. Oznacza to, że kapitalizacja spółki wzrosła o 7,3 mln zł.
– Problematycznym aspektem jest mała płynność na naszych akcjach, liczę że zmieni się to w najbliższym czasie. Wzrost kursu to dobra reklama dla spółki i z pewnością pomoże promować nasze produkty - mówi Zbigniew Szkopek.
Alumast koncentruje się obecnie na rozwoju słupów z wbudowanymi ładowarkami do samochodów elektrycznych. Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Klimatu i Środowiska z 7 maja minimum 20 proc. miejsc parkingowych w nowo powstających obiektach musi być wyposażonych w infrastrukturę do ładowania samochodów elektrycznych. Alumast postrzega nowe przepisy jako szansę.
– W zeszłym roku słupy oświetleniowe wyposażone w stacje ładowania uzyskały dopuszczenie dozoru technicznego. Pierwsze z nich stanęły już na ulicach. Spodziewamy się, że dzięki wejściu w życie nowych przepisów, liczba zamówień wzrośnie w najbliższych miesiącach - mówi Zbigniew Szkopek.
Spółka tworzy również aktywne przejścia dla pieszych.
– To ważny element naszej działalności, który przyczynia się do poprawy bezpieczeństwa na drogach. Rząd przeznaczył niedawno 0,5 mld zł na modernizację przejść dla pieszych, a samorządy ubiegają się o dotacje na realizację tego zadania. Mamy nadzieję, że sięgną po nasze rozwiązanie - mówi prezes Alumastu.