O godz. 16.30 kurs spadał o 9 proc.
- Zachowanie kursu NWR jest dla mnie raczej niezrozumiałe. Może rano rynek pozytywnie odebrał wyniki spółki w zakresie oszczędności gotówki, a potem zdał sobie sprawę, że w gruncie rzeczy nie wróży to niczego dobrego. Moim zdaniem spadek kursu o ok. 10 proc. to i tak mało. Przecież to dla NWR kolejny kwartał strat, a skala uzyskanych oszczędności nie robi wrażenia. Nawet jeśli NWR uda się sprzedać aktywa koksownicze, to pozyskane pieniądze w najlepszym wypadku zrównoważą koszt zamknięcie kopalni Paskov.
Widzę tu poważne ryzyko, że spółka nie przetrwa w perspektywie kolejnych kilku trudnych lat na rynku węgla i koksu - komentuje Maciej Hebda, analityk BM BESI.