Cena ropy wzrosła o 1,7 proc. na giełdzie w Londynie i osiągnęła najwyższy kurs od sześciu tygodni. Powodem jest przedłużający się strajk w Wenezueli.
W Wenezueli, największym dostawcy ropy do USA, już drugi tydzień trwa strajk, który sparaliżował transport w tym kraju i przyczynił się do wyraźnego spadku eksportu. W poniedziałek rano na giełdzie w Londynie kurs baryłki ropy Brent kosztował 25,90 USD. Od początku roku jej cena wzrosła już o 30 proc.
W kwietniu tego roku fala protestów doprowadziła do usunięcia ze stanowiska prezydenta Wenezueli Hugo Chaveza. Po dwóch dniach ‘bezkrólewia’ okazało się, że nie ma chętnych do pokierowania krajem i Chavez powrócił do władzy.
MD, Bloomberg