Lato wiosną?

Piotr KuczyńskiPiotr Kuczyński
opublikowano: 2020-05-12 08:40

Jak zwykle we wtorek na końcu link do piątkowego komentarza tygodniowego dla iWealth (pisanego w czwartek).

Uzupełnieniem do tego komentarza jest to, co wydarzyło się w poniedziałek. Piątek pominiemy, bo tam po prostu indeksy rosły, co niczego na wykresach nie zmieniło. Interesujący był właśnie poniedziałek, kiedy to gołym okiem już widać było różnicę między giełdami europejskimi i amerykańskimi.

Indeksy w Europie zanurkowały, a w USA sektor FAANG prowadził indeks NASDAQ ku rekordowemu poziomowi (zostało około 6%), dzięki czemu szeroki rynek, reprezentowany przez S&P 500, zakończył dzień neutralnie. Europejskie indeksy nie mogą pokonać poziomu 50% zniesienia, NASDAQ spokojnie pokonał 61,8%, a S&P 500 z tym poziomem walczy.

Niepokój w poniedziałek zrodziły dwa czynniki. Przede wszystkim spadek produkcji przemysłowej we Włoszech o ponad 28%. Oczekiwano spadku o 20%, ale realia wstrząsnęły wyobraźnią inwestorów. Poza tym Komisja Europejska zaczęła przebąkiwać o procesie wytoczonym przed TSUE Niemcom (w sprawie wyroku niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego).

Ostatnie co do znaczenia było to, że w kilku krajach (np. Niemcy i Chiny), po chwilowym uspokojeniu, pandemia zaczęła się poszerzać, co rodziło obawy o kolejną falę mrożenia gospodarek.  Cóż, to, że z chwilą rozluźniania ograniczeń ruszy znowu pandemia było według mnie oczywiste. Mamy teraz wojnę między epidemiologami (nie rozluźniać ograniczeń, a jeśli to bardzo powoli) i rządami, które dobrze wiedzą, że kolejne zamrożenia zakończy się Wielką Depresją i ofiarami liczniejszymi niż te z powodu koronawirusa. Oczekiwałem takiego rozwoju sytuacji latem i nieco mnie dziwi to, że rozwija się już teraz.

https://iwealth.pl/czy-w-maju-trzeba-sprzedawac-akcje/