Leasing chce być cały cyfrowy

Agnieszka MorawieckaAgnieszka Morawiecka
opublikowano: 2022-07-03 20:00

Lato w branży leasingowej zapowiada się bardzo pracowicie. Wszystko ma być online i na wspólnej platformie.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jakie zmiany legislacyjne dotyczące branży leasingowej nastąpią w tym roku
  • na czym będzie polegała cyfryzacja leasingu
  • czy i kiedy papierowe dokumenty znikną z obiegu
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Tomasz Sudaj, od siedmiu miesięcy prezes Związku Polskiego Leasingu, zapowiada, że ten rok cała branża poświęci digitalizacji. Pomogą wyczekiwane od lat zmiany w kodeksie cywilnym, obejmujące wprowadzenie cyfrowej formy dokumentowej dla umowy leasingu. Według sejmowego harmonogramu w tym roku legislacja wreszcie podąży za potrzebami rynku.

- Przed nami konsultacje społeczne. Planowany termin nowelizacji ustawy to IV kwartał tego roku - i to nas bardzo cieszy. Konieczność nowelizacji kodeksu zgłaszaliśmy już kilka lat temu, bo leasing jest jedynym produktem finansowym, w przypadku którego cyfrowa forma dokumentowa nie jest akceptowana, i cały czas posługujemy się tzw. mokrym podpisem. To mocno zmieni branżę. Nie tylko będziemy mogli zawierać umowy cyfrowo, ale także wprowadzić zmiany do obsługi posprzedażowej – mówi Tomasz Sudaj.

Cyfryzacja zwiększy dostępność oferty leasingowej, przyspieszy procesy, obniży koszty obsługi umów i tym samym koszty dla klientów. To także szansa, by branża zaczęła rozwijać się tam, gdzie dziś jest mniej obecna - szczególnie w e-commerce, wymagającym zdigitalizowanego procesu finansowania, który będzie przebiegał równolegle z procesem wyboru i zakupu sprzętu.

Jak zapewnia Wojciech Pantkowski, wiceprezes Krajowej Izby Rozliczeniowej (KIR), która wspiera technologiczne ZPL, jego organizacja ma już gotowe narzędzia - zarówno sam mechanizm wymiany, jak i dostępu do dokumentów - bo bazuje na rozwiązaniach, które były wykorzystywane np. przy tarczy PFR czy programie Czyste Powietrze.

W jednym miejscu

Firmy leasingowe, choć nie narzekają na zainteresowanie ofertą, chcą mocniej zewrzeć szyki z parterami w biznesie – na początek dostawcami aut i firmami wynajmu długoterminowego. Wypracowują pierwsze branżowe rozwiązanie w postaci systemu dokumentów strukturyzowanych. Projekt realizowany jest z KIR.

- Dużo więcej zyskamy, jeśli wprowadzimy jeden standard. Ten proces będzie znacznie szybszy, dużo bardziej transparentny i powtarzalny z perspektywy dilera, co na koniec dnia przełoży się na korzyści dla klienta, który będzie krócej czekał na pojazd. Mówimy nawet o 10-krotnym skróceniu procesu od momentu złożenia oferty do odbioru pojazdu. Pozwoli to też wyeliminować błędy, co wpływa na koszty, jakość obsługi i satysfakcję klienta – mówi Tomasz Sudaj.

Wiceprezes KIR twierdzi, że największe firmy zrzeszone w ZPL są już w trakcie wdrażania systemu dokumentów strukturyzowanych.

- To liderzy, którzy wejdą do systemu w pierwszym etapie. Pozostałe firmy również wstępnie zadeklarowały chęć uczestnictwa – informuje Wojciech Pantkowski.

W planach ZPL jest rozszerzenie SDS o firmy ubezpieczeniowe i punkty serwisowe ASO oraz umożliwienie elektronicznej rejestracji pojazdów.

- Docelowo chcemy umożliwić przeprowadzenie kompletnego procesu obsługi pojazdów leasingowanych na jednej platformie. Chodzi o to, aby każdy dokument związany z tym procesem miał postać cyfrową, bo życie leasingowanego przedmiotu nie kończy się na podpisaniu umowy leasingowej – wyjaśnia wiceprezes KIR.

ZPL pracuje także z izbą nad automatyzacją wymiany informacji o użytkownikach pojazdów w postępowaniach mandatowych oraz digitalizacją rejestracji aut (branża leasingowa odpowiada za 75 proc. takich operacji).

Proste rozwiązania:
Proste rozwiązania:
Otoczenie legislacyjne pozostaje w tyle za zmianami biznesowymi. Firmy leasingowe, ich partnerzy, a także klienci chcą korzystać z cyfrowych rozwiązań, bo im się to po prostu opłaca - zapewnia Tomasz Sudaj, prezes ZPL.
Marek Wiśniewski

Długie cyfrowe życie

Tomasz Sudaj nie oczekuje, że wszyscy klienci od razu przeniosą leasing do internetu. To będzie raczej ewolucja. Niewątpliwie jednak cyfryzacja w leasingu w tym roku mocno przyspieszy. Mariusz Włodarczyk, dyrektor zarządzający Santandera Leasing Polska, potwierdza, że firma ma ambitne plany na ten i przyszły rok – chce zawierać cyfrowo 90 proc. umów, m.in. leasingu. W polskim prawie jeszcze nie wszystkie dokumenty da się podpisać cyfrowo. Mokrego podpisu wymagają np. weksle.

- Od dłuższego czasu stosujemy kwalifikowany podpis elektroniczny, wdrożyliśmy też biopodpis – własnoręczny podpis klienta na tablecie lub laptopie sprzedawcy. Celem jest niemal całkowita eliminacja papieru z obiegu. Już teraz są miejsca w Polsce, w których 80-90 proc. umów podpisujemy w sposób cyfrowy, w skali całej spółki to jest ok. 50 proc. - mówi przedstawiciel leasingowej spółki Santandera.

Jego zdaniem wielu klientów, którzy mają doświadczenia z e-bankowością czy e-commerce, oczekuje takiej obsługi również w leasingu, by ograniczyć koszty i przyspieszyć realizację umowy. Dla dostawców przedmiotów leasingu istotne jest, że wcześniej otrzymają płatność.

Mariusz Włodarczyk widzi wartość dodaną w systemie dokumentów strukturyzowanych - jego firma jest zainteresowana wdrożeniem.

- Dzięki SDS dane od różnych podmiotów są podane w jednolity sposób, tworzy to pewien standard i zwiększa bezpieczeństwo transakcji. Ministerstwo Finansów wymaga od firm, żeby wdrożyły dokumenty strukturyzowane najpóźniej w 2024 r., my planujemy zrobić to w przyszłym – informuje dyrektor Santandera Leasing.